Telewizyjna Jedynka 10 listopada wyemitowała film dokumentalny w reżyserii Yoava Potasha. Produkcja opowiadająca o polsko-żydowskich relacjach jest dostępna także w serwisie TVP VOD.
W poniedziałek na platformie X skrytykowała go minister Agnieszka Jędrzak z Kancelarii Prezydenta RP. Odpowiadająca za odznaczenia i nominacje oraz relacje z Polonią współpracowniczka Karola Nawrockiego zarzuciła produkcji antypolski charakter i manipulowanie faktami historycznymi.
Jej zdaniem, film pokazuje Polaków w wyjątkowo tendencyjny sposób, jako naród, który przede wszystkim wydawał Żydów Niemcom, a nie ich ratował. Skrytykowała także TVP, pisząc, że "telewizja, która ma ‘polska’ w nazwie, nie powinna go mieć na swojej antenie".

TVP: żaden z krytyków nie kwestionuje faktów w filmie
Zwróciliśmy się do Telewizji Polskiej z prośbą o stanowisko w sprawie zarzutów minister Jędrzak.
– Emisja filmu dokumentalnego "Wśród sąsiadów" – nagrodzonego na zeszłorocznym Warszawskim Festiwalu Filmów o Tematyce Żydowskiej 'KAMERA DAWIDA' – miała charakter programowy i edukacyjny, wpisując się w misję nadawcy publicznego – napisała Telewizja Polska w odpowiedzi na pytania portalu Wirtualnemedia.pl.
– Oskarżenia, jakoby rzetelnie przygotowany, poruszający dokument był antypolski, mogą formułować wyłącznie osoby, które tego filmu nie widziały – podkresliła TVP.
– Główny bohater – przedwojenny obywatel RP – mówi wprost, że kocha Polskę. Główna bohaterka, Polka, jest moralnym wzorcem do naśladowania. Film pokazuje też przejmującą przemianę lokalnej społeczności, która z czasem dojrzale i odważnie mierzy się z bolesnymi wydarzeniami z przeszłości — czytamy w odpowiedzi.

– Znamienne, że żaden z krytyków nie kwestionuje konkretnych faktów przedstawionych w filmie, a przecież nadawca publiczny ma obowiązek prezentować treści historyczne oparte na udokumentowanych świadectwach. Film opowiada historię jednego konkretnego człowieka, jego rodziny i miasteczka, nie stanowi zaś oceny całego narodu polskiego. Jego celem jest przybliżenie widzom złożoności relacji polsko-żydowskich – zarówno pozytywnych i bohaterskich, jak i tragicznych epizodów – pisze TVP.
– Jesteśmy otwarci na dialog dotyczący pamięci historycznej i uważamy, że także trudne tematy pozwalają społeczeństwu zrozumieć pełniejszy kontekst minionych wydarzeń. Będąc nadawcą publicznym, mamy obowiązek umożliwiać taką rozmowę i nie uchylać się od ukazywania i tych fragmentów historii, które wymagają namysłu i odwagi cywilnej – czytamy w stanowisku publicznego nadawcy.

Telewizja Polska przytoczyła również słowa reżysera filmu, Yoava Potasha:
"Poprzez historię jednego małego miasteczka film zgłębia temat żydowsko-polskiej historii, wieków w większości pokojowego współistnienia, jednocześnie odsłaniając mroczną stronę, z którą wciąż trudno się zmierzyć, nawet teraz. Ten film ukazuje, co naprawdę się wydarzyło. Tak, byli Polacy, którzy bohatersko ryzykowali własnym życiem, by ratować swoich żydowskich sąsiadów - film oddaje im hołd. Ale byli też Polacy, którzy pomagali nazistom, a po wojnie byli nawet tacy, którzy z zimną krwią zamordowali niektórych z nielicznych ocalałych. Tylko konfrontując się ze wszystkimi aspektami historii, możemy wyciągać wnioski z przeszłości".
– Stoimy na stanowisku, że rzetelne dokumenty historyczne – również te konfrontujące nas z trudnymi i bolesnymi pytaniami – są nieodłącznym elementem misji publicznej i pozostaną obecne w naszym programie" – zakończyła Telewizja Polska.

O czym jest film "Wśród sąsiadów"?
Film "Wśród sąsiadów" to film dokumentalny odkrywający trudną i bolesną historię relacji polsko-żydowskich. Przedstawia ją przez pryzmat jednego miasteczka, Gniewoszowa, w którym przez wieki obok siebie żyli polscy katolicy i Żydzi.
– Dokument przywraca pamięć miejscu i ludziom, których już nie ma, ukazując zarówno wzajemną bliskość, jak i mroczne momenty ludzkiej historii. Twórcy koncentrują się na losach ostatniego ocalałego Żyda z tego miasteczka oraz na wspomnieniach kobiety, która jako dziecko była świadkiem tragicznych wydarzeń z czasów II wojny światowej.J ej opowieść ujawnia dramatyczną prawdę o tym, jak śmierć wielu Żydów przyszła nie z rąk okupantów, lecz ze strony ich polskich sąsiadów. Film jednak unika uproszczeń – zamiast łatwych ocen, stawia pytania o pamięć, odpowiedzialność i moralność w czasach próby — czytamy w opisie filmu dostępnym na platformie TVP VOD.










