Algorytmy wyświetlania treści na większości serwisów i portali społecznościowych mają jeden cel główny: utrzymać uwagę użytkowników na jak najdłuższy czas. Do granic możliwości udaje się to zrobić między innymi YouTube'owi czy serwisom należącym do Mety.
Niestety takie "żyłowanie" algorytmów umożliwiło m.in. dojście do władzy i zbudowanie silnej pozycji wielu aktywistom, którzy głoszą szkodliwe teorie oraz poglądy.
Tym bardziej zaskakujące są zmiany planowane przez X, który przez wielu użytkowników jest uznawany za platformę społecznościową z największą swobodą wypowiedzi. To skutkuje natomiast dużymi zasięgami dla skrajnych poglądów, teorii spiskowych oraz dezinformacji.
We wpisie szefa produktu w X.com czytamy, że:

Celem Twojej osi czasu X jest wyjście poza główny nurt algorytmów i krucjat politycznych oraz znalezienie swojej niszy. Powinieneś móc publikować posty o swoich zainteresowaniach i zachęcać do dyskusji życzliwe, wartościowe osoby. Jeśli oglądasz filmy z walk na stacjach benzynowych, Twoje konto nie jest jeszcze w pełni przygotowane. Codziennie pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu.
Wydaje się to być nagłą i dość istotną zmianą kierunku platformy. Spowodowana jest ona niskim zaangażowaniem. We wpisie innego pracownika X'a otrzymujemy informację, że 20 proc. użytkowników tworzy 100 proc. treści. Pozostałe 80 proc. jest biernymi czytelnikami.
Zmiany w algorytmie, które mają na celu zepchnąć nas z mainstreamu do niszowych tematów, którymi się interesujemy ma na celu zmianę zwiększenia liczby aktywnych użytkowników. Większe zaangażowanie to też dłuższy czas spędzony na platformie, ale też więcej danych, po których można im lepiej i dokładniej wyświetlać reklamy.
Elon Musk obiecuje wprowadzenie zmian do końca roku
Post Biera udostępnił Musk z komentarzem, że zmiany mają zostać wprowadzone w listopadzie, najpóźniej w grudniu. Wtedy też użytkownicy będą mogli poprosić Groka o zmianę swojego feedu z treściami, na taki, który bardziej odpowiada ich zainteresowaniom.

Pytanie tylko ile osób się na to zdecyduje?
Użytkownicy social media często są leniwi. Podoba im się to, że algorytm robi za nich wszystko. Widać to szczególnie na TikToku, który jest określany mianem współczesnej telewizji z tą różnicą, że zamiast zmieniać kanały pilotem, zmieniamy treści ruchem palca na smartfonie.
Przeczytaj też: X wprowadza promocję postów. Na razie działa tylko w USA
X jest też traktowany przez wielu użytkowników jako źródło bieżących informacji właśnie na temat mainstreamowych wydarzeń. Więc raczej nie będą oni skłonni do tego, aby z tego rezygnować, a być może wykorzystają możliwość, jaką da Grok do jeszcze mocniejszego wyeksponowania treści, od których Elon Musk i X chcą ich oderwać.
Czy głębokie nisze tematyczne to coś, co znajduje się w DNA tej platformy? To newsy z głównego nurtu wywołują największe emocje, a te sprzyjają do zaangażowania się użytkowników na przykład poprzez komentowanie treści. Może się zatem okazać, że zmiana przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Dużo zależy też od tego jak mocno prompty zaadresowane do Groka będą wpływały na algorytm wyświetlania treści.













