SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

TVP po apelach o wycofanie „Siły kobiet” z festiwalu w Opolu: rozumiemy krytykę klipu, Piotr Pałka zwolniony

Anna Sobecka, posłanka PiS i członek rady programowej Telewizji Polskiej, zaapelowała do prezesa TVP Jacka Kurskiego, żeby wykluczył piosenkę „Siła kobiet” Girls on Fire z festiwalu w Opolu bo to „nieoficjalny hymn na czarnych protestach skupiających zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych”. TVP rozumie krytyczne opinie teledysku do piosenki, ale zapewnia, że nie będzie on pokazywany na festiwalu. Rozstaje się z Piotrem Pałką, który z ramienia firmy zaakcentował tę piosenkę.

Kadr z teledysku do „Siły kobiet” nawiązujący do czarnego protestu Kadr z teledysku do „Siły kobiet” nawiązujący do czarnego protestu

Zespół Girls on Fire ma wystąpić w piątek w ramach koncertu Debiuty festiwalu w Opolu. Wykona swoją piosenkę „Siła kobiet”. Utwór pochodzi sprzed paru lat, przy czym dopiero niedawno ukazał się na debiutanckiej płycie Girls on Fire, dlatego zespół może wziąć udział w konkursie Debiuty.

Sobecka: „Siła kobiet” to nieoficjalny hymn czarnych protestów

W piśmie skierowanym w czwartek do Jacka Kurskiego Anna Sobecka wyraża oburzenie, że piosenka Girls on Fire została zakwalifikowana przez radę artystyczną opolskiego festiwalu do konkursu Debiuty. Posłanka zwraca uwagę, że utwór był „nieoficjalnym hymnem na czarnych protestach skupiających zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych”.

Sobecka zdecydowanie się temu sprzeciwia, podkreślając, że jest też członkiem rady programowej TVP. - Ta decyzja jest dla mnie niezrozumiała i sprzeczna z misją Telewizji Publicznej, zapisanej w ustawie o radiofonii i TV, w art. 21, który mówi m.in. że „ma respektować chrześcijański system wartości, przyjmując za podstawę uniwersalne zasady etyki, służyć umacnianiu rodziny, służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych i służyć zwalczaniu patologii społecznych” - uzasadnia.

Apeluje do Jacka Kurskiego, żeby wykluczył zespół z koncertu. - Brak reakcji w tej sprawie bardzo mocno nadszarpnie wizerunek TVP oraz spowoduje, że miliony Polaków stracą zaufanie do Telewizji Publicznej, która z założenia powinna być misyjna, wychowawcza i promować dobre wzorce - ostrzega.

Symbole protestów przeciw aborcji w teledysku do „Siły kobiet”

Jesienią 2016 roku piosenkę „Siła kobiet” rzeczywiście podchwyciła część uczestników tzw. czarnego protestu przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Wykorzystywano go też do promocji tzw. strajku kobiet zorganizowanego w marcu ub.r.

Członkinie zespołu poparły te demonstracje. - To nam się idealnie złożyło, bo właśnie o tym chciałyśmy mówić. Problem, który wyprowadził tysiące kobiet i mężczyzn na ulice, nas też przecież dotyczy, dlatego identyfikujemy się w pełni z ideą marszu - powiedziała Marta Dzwonkowska „Gazecie Wyborczej” wiosną ub.r.

W klipie do „Siły kobiet”, opublikowanym w grudniu 2016 roku, znalazło się nawiązanie do czarnego protestu. Teledysk pokazuje ujęcia z ważnych wydarzeń w walce o prawa kobiet. W scenie opatrzonej datą 3 października 2016 roku bohaterka z czarnymi paskami na policzkach chroni się przed deszczem pod parasolem i pokazuje wyciągnięty środkowy palec.

 

Kierownictwo festiwalu: Girls on Fire nie zostaną wykluczone

Parę dni temu udział Girls on Fire w festiwalu w Opolu skrytykowali radni PiS z tego miasta. Kilkadziesiąt skarg w tej sprawie przesłano również do Telewizji Polskiej i urzędu miasta Opole.

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zapowiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że nie będzie ingerował w program festiwalu. - Ze strony miasta Opola nie ma i nigdy nie było zgody na cenzurowanie artystów występujących na deskach amfiteatru - stwierdził. Z kolei rzeczniczka festiwalu Agata Konarska zwróciła uwagę, że w jego trakcie nie będą prezentowane teledyski wykonawców obecnych na scenie.

- W istocie teledysk budzi duże emocje, czego wyrazem są maile przysyłane przez widzów, ale pozytywnych i negatywnych komentarzy nie brakuje także w sieci. Cenzury na festiwalu w Opolu nie będzie - zapewniła.

W radzie artystycznej imprezy oprócz przedstawicieli władz Opola, muzyka Jana Borysewicza i dziennikarza Artura Orzecha są przedstawiciele Telewizji Polskiej: Piotr Pałka z biura programowego i reżyser Konrad Smuga. Jak to się stało, że zakwalifikowano piosenkę Girls on Fire?

Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, zwrócił uwagę, że do koncertu debiutów zgłoszono ponad 200 piosenek, więc nie było możliwości, żeby członkowie rady poznali kontekst każdej z nich. - Ocenialiśmy wyłącznie walory artystyczne tego utworu tzn. tekst, muzykę i wykonanie. Nie oglądaliśmy teledysków, ponieważ otrzymaliśmy wyłącznie nagrania audio, na podstawie których wytypowaliśmy finalistów - wyjaśnił „Gazecie Wyborczej”.

TVP: rozumiemy krytykę teledysku, zwalniamy odpowiedzialnego za to pracownika

W czwartek wieczorem Telewizja Polska w oświadczeniu podkreśliła, że rada artystyczna festiwalu nie oceniała klipów do zgłoszonych piosenek. - W opinii Biura Prawnego Telewizji Polskiej sam tekst oraz warstwa muzyczna piosenki „Siła kobiet” nie stoi w sprzeczności z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, nie narusza innych praw, ani nie obraża niczyich uczuć - napisano.

Nadawca przyznał, że rozumie krytykę teledysku do piosenki, ale klip nie będzie prezentowany w czasie festiwalu. - Teledyski wideo do wybranych przez Radę utworów nie stanowią jednak integralnej części festiwalowego utworu i nie są przez TVP publikowane, ani promowane. Opole jest Festiwalem piosenki, a nie teledysku - stwierdzono w oświadczeniu.

TVP dodał, że „z tym większą satysfakcją przyjmuje wyjaśnienia zespołu, który w specjalnym oświadczeniu odciął się od przypisywanych mu feministycznych idei i kultury śmierci” oraz docenia „fakt, że zespół usunął klip ze swojego fanpage’u i pozbawił go statusu oficjalnego teledysku”.

Nadawca uznał, że w tej sytuacji zawinił Piotr Pałka, który z ramienia firmy zasiadał w radzie artystycznej festiwalu. - Od swoich pracowników wszakże Telewizja Polska oczekuje wyjątkowej wyobraźni, wrażliwości i wnikliwości, tak aby nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji i nie dawać nikomu asumptu do kreowania negatywnych emocji. Dlatego TVP rozwiązała umowę z pracownikiem, który delegowany do Rady Artystycznej Festiwalu nie dołożył należytej staranności, by zapobiec zaistniałej sytuacji - poinformowała spółka.

- Festiwal w Opolu to święto polskiej piosenki, wydarzenie artystyczne, które powinno budować poczucie wspólnoty, a nie dzielić Polaków - podkreśliła.

Girls on Fire odcina się od popierania aborcji

Zespół Girls on Fire w oświadczeniu zamieszczonym w miniony weekend na Facebooku stwierdził, że teledysk do „Siły kobiet” nie jest manifestem poparcia dla czarnego marszu. - Po pierwsze zespół nie jest i nigdy nie był związany z żadną opcją polityczną. Po drugie to muzyka zawsze była i jest dla nas najważniejsza, wszystkie wywodzimy się ze środowisk muzycznych i teatralnych. Zespół nie jest częścią żadnego ruchu ani instytucji. Po trzecie piosenka „Siła kobiet” to głos w sprawie, a nie przeciw. To zaproszenie do dyskusji. Teledysk „Siły kobiet” jest obrazem historii problemów kobiet na przełomie wieków. Rozmaitych problemów – od kwestii związanych z równouprawnieniem, prawami wyborczymi, prostytucją czy operacjami plastycznymi aż po aborcję i antykoncepcję, rytualne obrzezanie kobiet w Afryce, czarne protesty, gwałty, przemoc domową. Jest to ujęcie historyczne, symboliczne i przekrojowe. Nie jest to manifestacja polityczna! - napisano.

Jednocześnie grupa odcięła się od popierania aborcji. - Jednocześnie chcemy także zapewnić, że wszystkie skierowane pod naszym adresem pełne nienawiści kłamstwa i pomówienia, a przede wszystkim zupełnie nieprawdziwe informacje, że zespół „promuje kulturę śmierci”, „jawnie popiera zabijanie nienarodzonych dzieci”, że nasza twórczość ma „satanistyczny podtekst”, w szybkim czasie wyjaśnimy z autorami na drodze prawnej - zapowiedziała.

 

Dr Misio wykluczony rok temu z festiwalu w Opolu z powodu teledysku

W ub.r. w koncercie Premiery festiwalu w Opolu miał wystąpić Dr Misio z piosenką „Pismo”, której teledysk ma mocno antyklerykalny wydźwięk. Trzy tygodnie przed pierwotnym terminem imprezy Telewizja Polska cofnęła zaproszenie dla zespołu.

- Z uwagi na nieemisyjny charakter oficjalnego teledysku piosenki „Pismo” w wykonaniu Dr Misio, nominacja zgłoszenia do udziału w konkursie Premier 54. KFPP Opole została odwołana - przekazał nadawca w krótkim komunikacie dla wytwórni Universal Music Polska wydającej płyty Dr Misio.

Część wykonawców z tego powodu zrezygnowała z występu na festiwalu. Jednocześnie „Gazeta Wyborcza” napisała, jakoby władze TVP nie zgodziły się na udział Kayah - z uwagi na jej zaangażowanie w protesty KOD-u - w koncercie jubileuszowym Maryli Rodowicz. Jacek Kurski i Maryla Rodowicz szybko to zdementowali, ale w ciągu paru dni wielu artystów wycofało się z festiwalu. W tej sytuacji prezydent Opola zerwał umowę z TVP dotyczącą organizacji imprezy.

Ostatecznie festiwal został przełożony na wrzesień.

Dołącz do dyskusji: TVP po apelach o wycofanie „Siły kobiet” z festiwalu w Opolu: rozumiemy krytykę klipu, Piotr Pałka zwolniony

38 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Romek
Brawo poseł Sobecka, brawo Piotr Pałka
0 0
odpowiedź
User
Nie znaju
A kto to ogląda.
0 0
odpowiedź
User
ehe
Az iz swierzbi zeby wywalic ten zespol, no ale pamietaja puste rzedy do ktorych przemawial Pietrzak...

No i zupelnie komiczny jest fakt, ze rok temu byl "nieemisyjny charakter teledysku" a w tym roku Opole to "festiwal piosenki a nie teledysku"

xD
0 0
odpowiedź