SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Fratria w internecie zbiera na film o historii „Gazety Wyborczej”. „Bardzo ciekawy obiekt do opisu”

Grupa medialna Fratria, wydawca kilku prawicowych czasopism i serwisów internetowych uruchomiła stronę Zbierzmy.pl. Dzięki niej wydawca chce zgromadzić 500 tys. złotych na nakręcenie filmu „Gra w Gazetę” o historii Agory i „Gazety Wyborczej”. - Pomysł narodził się 10 lat temu, „Wyborcza” jest ciekawym obiektem do opisu, bo jej polityka daleko wykracza poza ramy zwykłego medium - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Mariusz Pilis, autor projektu filmu i były szef TAI.

Grupa medialna Fratria to wydawca tygodnika „Sieci”, miesięcznika „Gazeta Bankowa„ oraz magazynu „wSieci Historii”. W portfolio wydawnictwa są także serwisy internetowe wPolityce.pl, wGospodarce.pl, wsieciprawdy.pl, gb.pl i ABCtygodnik.pl.

Zbiórka na filmy

Teraz Fratria uruchomiła nową stronę internetową o nazwie Zbierzmy.pl. Jak informuje wydawca powstała ona po to, aby wspierać ambitne i niezależne projekty przybliżające współczesną historię Polski.

Dzięki Zbierzmy.pl Fratria gromadzi środki na produkcje – filmowe, wydawnicze, technologiczne, które mają jej zdaniem wzbogacać rzeczywistość i przekazywać prawdę o otaczającym nas świecie. Według zapowiedzi produkcje nawiązywać będą do polskiej narodowej tożsamości i obiektywnie prezentować kontrowersyjne tematy, od których stronią media komercyjne i zagraniczne.

Według wydawcy na poruszenie czekają następujące tematy:

  • Afera FOZZ
  • Prywatyzacja (wyjaśnienie roli L. Balcerowicza i J. Lewandowskiego)
  • Afera alkoholowa
  • Karuzela VAT

„Gazeta Wyborcza” na pierwszy ogień

Pierwszym projektem przedstawionym na Zbierzmy.pl jest „Gra w Gazetę” - według zapowiedzi prawdziwa historia wydawnictwa Agora i „Gazety Wyborczej”.

- Za medium uważanym przez wielu za wolne, niezależne i stworzone w oparciu o odpowiedzialność społeczną, na bazie entuzjazmu po „festiwalu Solidarności”, stoją ludzie związani ściśle z jedną stroną sceny politycznej. Ludzie, którzy dziś mówią o wolności, a w przeszłości bratali się z tymi, którzy przed wolnością chronili się za lufami czołgów - zapowiada Fratria w komunikacie przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl.

Reżyserem „Gry w Gazetę” jest dziennikarz i scenarzysta filmowy Mariusz Pilis. Fratria wyjaśnia że na realizację swojego pierwszego projektu potrzebuje kwoty ok. 500 tys. zł. Zamierza zebrać te środki za pośrednictwem Zbierzmy.pl, gdzie wydawca zamieścił narzędzie do dokonania przelewu online przez darczyńców.

 

Emisja w internecie, niewykluczona telewizja

Odpowiadając na pytania Wirtualnemedia.pl Fratria zapowiada, że kwota zbiórki na „Grę w Gazetę” wymieniona na stronie to całkowity koszt produkcji. Emisja filmu jest wstępnie planowana w internecie, choć wydawca nie wyklucza nadawania go także przez telewizję.

- Udział społeczeństwa w finansowaniu produkcji filmowych - i nie tylko - jest powszechną dziś formą nie tylko zaangażowania środowiska, ale także weryfikacji zainteresowania tematem - tłumaczy Fratria. - To naturalny kierunek wsparcia twórczości artystycznej, który pozwala integrować i na bieżąco informować liczną, jak sądzimy, grupę odbiorców filmu w reżyserii pana Mariusza Pilisa. Czas trwania zbiórki nie jest jeszcze ściśle określony, ale zakładamy że szybko osiągniemy postawiony cel.

Wydawnictwo zdradza, ze prace nad filmem prowadzi Mariusz Pilis wraz z kilkuosobowym zespołem i już zostały one rozpoczęte - trwa zbieranie materiałów źródłowych, które są podstawą dalszych etapów produkcji.

- Portal Zbierzmy.pl to otwarta platforma - zaznacza Fratria. - Podobnie otwarta jest forma prowadzenia zbiórki - dołączyć może każdy zainteresowany wsparciem produkcji filmowej.  W tej chwili zakładamy emisję „Gry w Gazetę” w mediach internetowych tak, aby każdy zainteresowany mógł zobaczyć nową produkcję. Z pewnością prowadzone będą rozmowy ze stacjami telewizyjnymi i nie wykluczamy, że produkcja zostanie pokazana na antenie jednej z ogólnopolskich telewizji. Według wstępnych szacunków produkcja „Gry w Gazetę” będzie kosztowała ok. 500 tys. złotych.

Ciekawa ewolucja medium

W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Mariusz Pilis wyjaśnia motywy które skłoniły go do realizacji filmu na temat Agory i „Gazety Wyborczej”.

- Pomysł przyszedł mi do głowy 10 lat temu – zdradza Mariusz Pilis. - Jestem człowiekiem w średnim wieku, byłym czytelnikiem „Gazety Wyborczej” o konserwatywnych poglądach, który rozstał się z tym dziennikiem dość dawno temu. Jako konstrukt i to jakie zajmuje miejsce we współczesnej Polsce, jak mocno angażuje się w kreowanie życia publicznego, „Wyborcza” jest bardzo ciekawym obiektem do opisu.

W ocenie naszego rozmówcy treści i postawa „GW” wykraczają daleko poza ramy zwykłego medium. - To instytucja trwale wpisana w proces przemian w Polsce, aktywnie je wspierająca, wspierająca określoną, lewicową i liberalną opcję i bezwzględnie zwalczająca inaczej myślących – ocenia Pilis. - Moim zdaniem „Wyborcza” w dużej mierze przekształciła się z medium szeroko rozumianej opozycji okrągłostołowej w nauczyciela społecznego, który wskazał Polakom, że Jaruzelski i Kiszczak to ludzie honoru. To ciekawa ewolucja. Dla dokumentalisty warta opisania.

Zdaniem autora pomysłu na film „Gra w Gazetę” wspólnie możemy przełamać milczenie i zaprezentować historię naszego kraju bez tabu, bez ukrywania i medialnego zafałszowywania faktów, które są ważne i będą kluczowe w kształtowaniu świadomości i wiedzy przyszłych pokoleń.  Ale zdaniem naszego rozmówcy idea społecznego zbierania środków to czasem długa procedura.

- Realizowałem już film finansowany przez darczyńców i wtedy sam proces gromadzenia środków zabrał około roku – przyznaje Pilis. - Oczywiście kolejne etapy produkcji były realizowane w miarę wpływających środków. Tak to działa. Nie czeka się, aż zbierze się cała kwota tylko realizuje kolejne etapy w miarę możliwości – podsumowuje autor.

Pilis to doświadczony dziennikarz, korespondent wojenny, reżyser, producent telewizyjny i filmowy, autor książek i publicysta. Zaczynał pracę w ośrodku regionalnym TVP w Krakowie. Był korespondentem TVP na Ukrainie, ale także  pomysłodawcą i pierwszym dyrektorem TVP Info.

Współpracował z wieloma telewizjami m.in. z brytyjskimi BBC i Channel4, holenderską VPRO, duńską TV2. Stworzył ponad 20 filmów dokumentalnych o Kaukazie, Rosji, Ukrainie, Azji Centralnej, Bliskim Wschodzie. Od stycznia do września 2016 r. był dyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w TVP. Zakończył pracę w Telewizji Polskiej za porozumieniem stron.

W maju 2017 r. Pilis został szefem redakcji opinii i komentarzy PAP. Odszedł kilka miesięcy później. Od tego czasu zajmuje się m.in. filmami dokumentalnymi.

W 2018 r. Fratria, wydawca m.in. „Sieci”, wPolityce.pl i Telewizji wPolsce.pl, zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 1,8 proc. do 33,58 mln zł oraz 2,81 mln zł zysku netto (w 2017 roku miała 3,17 mln zł zysku). Przychody ze sprzedaży prasy zmalały o 21 proc., a z reklam wzrosły o 12 proc.

Dołącz do dyskusji: Fratria w internecie zbiera na film o historii „Gazety Wyborczej”. „Bardzo ciekawy obiekt do opisu”

41 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
YKK
Pilis - a casus "Ekspresu Wieczornego" i Srebrnej cie nie interesuje? Bo to mimo wszystko bardziej ciekawy obiekt do opisu. Ale rozumiem, że wolisz płynąć głównym nurtem, tyle, że się musisz spieszyć, bo rewolucja już zjada własne dzieci i za chwilę nie dostaniesz dotacji od technicznego.
odpowiedź
User
Pdk
Prędzej dałbym Agorze za nakręcenie filmu o Kaczyńskim albo TVP. 🤣
odpowiedź
User
dim
proponuję zacząć od bliższego Fratrii tematu czyli spółki Telegraf
odpowiedź