SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

2,2 mln widzów „Korony królów”. Telenowelę historyczną oglądają głównie osoby starsze

Od początku emisji „Koronę królów” oglądało średnio 2,20 mln osób. W pierwszym tygodniu telenowela miała 3,05 mln widzów, a w kolejnych jej widownia wahała się między 1,62 mln a 2,56 mln osób - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.

Średnia widownia pierwszych 66 odcinków telenoweli wyemitowanych w okresie od 1 stycznia do 19 kwietnia 2018 roku wyniosła 2,20 mln osób. Udział TVP1 w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 16,53 proc. wśród wszystkich widzów, 8,84 proc. w grupie komercyjnej 16-49, 10,97 proc. w grupie 16-59 i aż 22,24 proc. w grupie 50+ - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Codemedia.

Zdecydowanie najwięcej widzów przyciągnęły dwa pilotażowe odcinki produkcji, które pokazane zostały 1 stycznia br. o godz. 18.30 i 19.00. Śledziło je średnio 3,71 mln osób. Pierwszy odcinek „Korony królów” miał 3,64 mln widzów (w tym 0,89 mln z grupy wiekowej 16-49), a drugi - 3,78 mln (0,87 mln w wieku 16-49 lat).

Z tych wyników zadowolony był prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. - Termin premiery serialu nie był przypadkowy. W Nowy Rok bardzo dużo osób ogląda telewizję. Mogliśmy liczyć na wysoką widownię odziedziczoną po noworocznym konkursie skoków narciarskich, którego w dodatku zwycięzcą został Kamil Stoch - mówił nam.

We wtorek, 2 stycznia 2018 roku ruszyła regularna emisja „Korony królów” - TVP1 pokazuje po jednym odcinku produkcji od poniedziałku do czwartku o 18.30. Średnia widownia trzech kolejnych odcinków pokazanych do 4 stycznia br. wyniosła 2,61 mln osób, co dało stacji 18,30 proc. udziału. W całym pierwszym tygodniu telenowela miała 3,05 mln oglądających.

W drugim tygodniu oglądalność „Korony królów” spadła do 2,22 mln widzów, ale w trzecim - wzrosła do 2,56 mln oglądających. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że od 15 stycznia br. TVP1 tuż po zakończeniu emisji telenoweli pokazuje przeniesiony z TVP2 teleturniej „Jeden z dziesięciu”. Od 15 do 18 stycznia śledziło go 2,77 mln osób, podczas gdy „Komisariat” pokazywany w tym pasmie w tygodniu poprzedzającym miał 774 tys. oglądających.

Pomiędzy czwartym a dwunastym tygodniem emisji widownia „Korony królów” wahała się między 2,16 mln do 2,41 mln osób. W trzynastym tygodniu wynik po raz pierwszy spadł poniżej 2 mln oglądających - wyniósł on 1,69 mln. W kolejnych było to 1,90 mln (14. tydzień), 1,62 mln (15. tydzień) i 1,70 mln (16. tydzień).

- Spadek oglądalności serialu „Korona królów” możemy zaobserwować na przełomie marca i kwietnia. Mniejsza widownia widoczna jest od 13 tygodnia, a średnia oglądalność pojedynczych odcinków od 26 marca nie przekraczała już 2 mln osób - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Jan Baczyński, senior media planner/buyer w Codemedia. - Niższe wyniki mają pokrycie z poprawą pogody i są zgodne z sezonowością czasu spędzanego przed telewizorem w poszczególnych miesiącach. Potwierdzeniem tej tezy jest utrzymanie się shr% na wysokim poziomie względem wcześniejszych emisji, których udział niemal przy każdym odcinku osiągał (w grupie all 4+) minimum 15 proc. - dodaje.

Prezes Telewizji Polskiej regularnie publikował wyniki oglądalności pierwszych odcinków nowej produkcji z alternatywnego pomiaru oglądalności prowadzonego przez Netię, który wzbudza wiele kontrowersji - jego wyniki uznawane są tylko przez TVP. Według tych danych pierwszy odcinek „Korony królów” miał 4,19 mln oglądających, drugi - 4,15 mln, trzeci - 3 mln, czwarty - 2,83 mln, piąty - 3,06 mln, szósty - 2,6 mln, siódmy - również 2,6 mln, dziewiąty - 2,4 mln, a dziesiąty - 2,5 mln.


„Korona królów” opowiada o kulisach władzy Kazimierza Wielkiego (w tej roli Mateusz Król), króla Polski w latach 1333-1370, ostatniego władcy z dynastii Piastów. Akcja serialu zacznie się na łożu śmierci Władysława Łokietka (Wiesław Wójcik), ojca Kazimierza.

W obsadzie produkcji znajdą się także m.in. Halina Łabonarska (Królowa Jadwiga), Marta Bryła (Aldona), Paulina Lasota (Cudka), Piotr Gawron-Jedlikowski (Niemierza), Marcin Rogacewicz (Jaśko), Wojciech Żołądkowicz (Olgierd), Ireneusz Pastuszak (Przemysław Sieradzki), Andrzej Popiel (Bolko), Anna Grycewicz (Kunegunda), Katarzyna Czapla (Elżbieta), Tomasz Sapryk (Kanclerz), Jan Wieczorkowski (Władysław Łęczycki), Robert Gonera (Jan Grot), Andrzej Deskur (Jarosław Bogoria), Sławomir Orzechowski (Spytek), Krzysztof Wrona (Kanclerz Pełka), Mariusz Ostrowski (Charcik) i Agata Bykowska (Kucharka Litewska).

Opiekę literacką nad „Koroną królów” sprawuje Ilona Łepkowska. Reżyserią zajmuje się Wojciech Pacyna, a operatorem jest Krzysztof Pakulski. Scenografię stworzył Andrzej Haliński, a kostiumy zaprojektowała Elżbieta Radke. Dekoratorem wnętrz na planie zdjęciowym jest Teresa Gruber. Zdjęcia do serialu trwają od lipca ub.r.

- Śmieszą mnie porównania „Korony królów” do „Gry o tron”. Budżet naszej produkcji to... 1/250 budżetu amerykańskiego cyklu - mówił nam w połowie listopada ub.r. Jacek Kurski, prezes TVP.

Kurski podczas konferencji prasowej promującej telenowelę podkreślał, że produkcja serialu takiego jak „Korona królów” jest olbrzymim wyzwaniem - „nie tylko kulturowym, ale przede wszystkim edukacyjnym”. Dodał też, że serial osiągnie spektakularny sukces, oraz że obliczony jest on na „kilka, a może nawet kilkanaście lat”. - Moją ambicją jest pokazać w ten przystępny, edukujący sposób, historię Polski aż do czasów najnowszych - stwierdził.

Kolejne premierowe odcinki telenoweli na antenie TVP1 można oglądać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.30.

Udział TVP1 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,59 proc.

Dołącz do dyskusji: 2,2 mln widzów „Korony królów”. Telenowelę historyczną oglądają głównie osoby starsze

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maria Fort
Korona Królów to mimo wszystko sukces. Niestety muszę gratulować.
odpowiedź
User
Polak
To jest dobry wynik. Nawet bardzo jak na codzienne widowisko, przy nieprzesadnym budżecie, poza prime timem. Wg mnie chyba w 100% udało się im zrobić to co chcieli.
odpowiedź
User
ricky bobby
Serial trafił do tych co miał. Może to nie nauka historii na 100%, a adaptacja, ale 100 razy lepiej, jak ludzie będą oglądać to, a nie odmóżdżające szkoły, trudne sprawy, hipnozy czy geslery.
odpowiedź