Cała sprawa zaczęła się, gdy na stronie WWW można było dokonać zakupu praw do wizerunku Tomasza Hajty za jedyne 369 złotych brutto. Bardzo szybko znaleźli się chętni, którzy z oferty skorzystali i niemal od razu przygotowali kreacje promocyjne na swoje profile w mediach społecznościowych.
Jedną z firm była "4Get", zajmująca się częściami samochodowymi. Marka kupiła i wykorzystała w swoich social mediach zdjęcie Tomasza Hajty, okraszając je cytatem: "Wiem, jak ważna jest krótka droga hamowania, dlatego części samochodowe kupuje u najlepszych".

Być może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kontekst. Tomasz Hajto w 2007 roku w Łodzi śmiertelnie potrącił 74-letnią kobietę na przejściu dla pieszych. Był wtedy piłkarzem ŁKS.
Tomasz Hajto wydaje oświadczenie na Instagramie
1 października były piłkarz wydał oświadczenie, w którym możemy przeczytać między innymi, że "doszło do nieuprawnionego wykorzystania jego wizerunku". - Rozpowszechnianie mojego wizerunku w kontekście, w jakim pojawia się on obecnie w przestrzeni publicznej, miało miejsce bez mojej zgody i stanowi naruszenie zarówno prawa, jak i zasad współżycia społecznego - napisał Hajto.
Jak się okazuje właścicielem praw do wizerunku Tomasza Hajty jest firma "All In Radosław Kołodziej", która zarządza nim na mocy umowy zawartej na okres od kwietnia 2022 roku do kwietnia 2026 roku.

Czytaliśmy umowę - została potwierdzona przez notariusza
Skontaktowaliśmy się z tą firmą. Od jej przedstawicieli otrzymaliśmy informację, że każdy kupujący prawa do wizerunku musi zapoznać się z regulaminem na stronie, który określa sposób, w jaki można z nich korzystać, a "4Get" w żaden sposób ich nie złamał.
Po oświadczeniu Tomasza Hajty skontaktował się z nami przedstawiciel "All In Radosław Kołodziej" i przekazał do wglądu umowę zawartą z byłym piłkarzem. Poniżej kilka istotnych zapisów, które w niej się znajdują:
"Przez wizerunek Sprzedającego strony rozumieją wizerunek twarzy lub sylwetki Sprzedającego lub ich części w jakimkolwiek kontekście sytuacyjnym, na jakimkolwiek tle czy przy udziale jakichkolwiek osób, rzeczy itp.".

"Tym samym Sprzedający wyraża nieodwołalną zgodę na wyłączne korzystanie przez Kupującego w celach komercyjnych, zarobkowych jak i niezarobkowych z wizerunku Sprzedającego w okresie wskazanym w ust.1 powyżej, a tym samym do jego odpłatnego lub nieodpłatnego udostępniania podmiotom trzecim w zakresie określonym w ust.2"
"Kupujący będzie miał wyłączne prawo do posługiwania się wizerunkiem Sprzedającego w celach zarobkowych, marketingowych, reklamowych, charytatywnych itp."
Otrzymaliśmy również od "All In Radosław Kołodziej" skan poświadczenia notarialnego wyżej omawianej umowy.
Do umowy zawarto również aneks, który wydłuża czas jej trwania z 36 do 48 miesięcy.
"All In Radosław Kołodziej" nie udzielił informacji o okolicznościach zawarcia umowy z Tomaszem Hajtą, a kwota widniejąca na dokumencie została ukryta.

Tomasz Hajto zdecydował się nie komentować sprawy. Poinformował również, że sprawą w jego imieniu zajmuje się prawnik.











