31 maja ub.r. Polska Agencja Prasowa opublikowała dwukrotnie fałszywą depeszę o częściowej mobilizacji wojskowej w naszym kraju, która miała rozpocząć się 1 lipca. "200 tys. obywateli Polski, zarówno byłych wojskowych, jak i zwykłych cywilów zostanie powołanych do obowiązkowej służby wojskowej. Wszyscy zmobilizowani zostaną wysłani na Ukrainę" – napisano we wstępie.
Cyberatak bez wykrytych sprawców
Rząd zareagował na to szybko, ale minister cyfryzacji poinformował, że informacja ta była wynikiem cyberataku. Na pytanie "Gazety Wyborczej", czy atak na PAP był najpoważniejszym incydentem w najnowszej historii Polski, minister odpowiedział: "Z punktu widzenia dziennikarza zdecydowanie tak. Z PAP korzystają wszyscy".

Prokuratura badała sprawę, a śledztwo było powierzone do prowadzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zapytaliśmy Piotra Skibę, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie, na jakim etapie znajduje się postępowanie.
Skiba przekazał portal Wirtualnemedia.pl, że w prokuraturze przeprowadzono postępowanie przygotowawcze "w sprawie prowadzenia w okresie od kwietnia 2024 roku do dnia 31 maja 2024 roku, w nieustalonym bliżej miejscu, dezinformacji polegającej na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji mających na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej, przez nieustaloną osobę lub osoby biorące udział w działalności obcego wywiadu albo działające na jego rzecz, poprzez ominięcie informatycznych zabezpieczeń i uzyskanie, bez uprawnienia, dostępu do części informatycznego systemu edycyjnego Polskiej Agencji Prasowej S.A. w likwidacji i informacji tam przechowywanych".

Sąd także umorzył
11 grudnia ub.r. prokuratura wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa. Podstawę rozstrzygnięcia stanowił przepis art. 322 § k.p.k. i niewykrycie sprawców. W lutym br. PAP informował, że pełnomocnik reprezentujący spółkę złożył zażalenie w tej sprawie.
– Postanowieniem z dnia 11 marca Sąd Okręgowy w Warszawie (..) postanowił nie uwzględnić zażalenia i utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie – dodał prokurator Skiba. Obie depesze zostały przez redakcję anulowane, a następnie poinformowano, że zawierały nieprawdę.
We wrześniu podawaliśmy, że Polska Agencja Prasowa, Centrum Techniki Morskiej i GPW DAI łączą siły w walce z dezinformacją. Nowy projekt ma wspierać administrację publiczną, służby mundurowe i sektor prywatny w reagowaniu na zagrożenia hybrydowe.











