SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Ludzie idą na zwolnienia, rzucają papierami". Niedziela w otwartych Biedronkach z perspektywy pracowników

- Atmosfera wśród pracowników jest po prostu zła. Mam sygnały, że ludzie uciekają na zwolnienia lekarskie, rzucają papierami - tak portalowi Wirtualnemedia.pl sytuację pracowników otwartych w niedziele Biedronek opisuje działacz związku zawodowego NSZZ Solidarność, działającego w spółce.

Dołącz do dyskusji: "Ludzie idą na zwolnienia, rzucają papierami". Niedziela w otwartych Biedronkach z perspektywy pracowników

79 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pp
W Austrii gdzie mieszkam, markety takie jak Lidl zamykane są w piątek o godzinie 18. Otwierane są dopiero w poniedziałek rano. Prawo pracy i poszanowanie relacji rodzinnych to rzecz święta.


I po co tak kłamać?
30 sekund w wyszukiwarce i każdy Lidl w Wiedniu jest czynny do 20 w piątek i do 18 w sobotę.
A taka Billa Praterstern otwarta w sobotę i niedzielę do 22..
odpowiedź
User
Kkk
Niechce się robić. A u prywaciarzy otwarte. U prywaciarza śmierdzący stary towar i drogo. CZEKAMY NA OTWARCIE SAMOOBSŁUGOWYCH BIEDRONEK I WIĘCEJ ŻABEK.
odpowiedź
User
Biedronka
Co do godz w biedronce pamietam jak bylo za czasow gdy niedziele handlowe byly pracujace. Bywalo ze jak zaczynalo sie prace w poniedzialek to pracowalo sie nawet po 10 - 14 dni z rzedu czyli jak szlam w poniedzialek do pracy to po 2 tyg mialam dopiero 1 dzien wolny. Wiec niech mi nikt nie mowi ze w biedronce czy innym markecie czy dyskoncie nie byl zmuszany do pracy!!! Tylko dlatego ze nie nie bylo mozliwosci odmowy.
odpowiedź