SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Emitel współpracuje z ABW i UKE w sprawie awarii MUX-3

Spółka Emitel współpracuje z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Urzędem Komunikacji Elektronicznej przy ustalaniu przyczyn zakłóceń w emisji sygnału TVP na trzecim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej.

Dołącz do dyskusji: Emitel współpracuje z ABW i UKE w sprawie awarii MUX-3

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pawelxp
Jeden z komentatorow cytuje Konstytucje i to dosc niedokladnie i przemilcza inne zapisy. Sytuacja jest taka, spolka jest w posiadaniu bardzo newralgicznych wiezi komonikacyjnych i nie tylko, zeby nie wchodzic w szczegoly. Ma to bardzo istotne znaczenie dla bezpieczenstwa panstwa jako calosci. Kto podjal decyzje o udostepnieniu kanalow i pasm komunikacyjnych firmie ,ktora zarzadza byc moze ktos z Kajmanow. Polska Rzeczpospolita Bananowa? Tak sie nazywa nasze Panstwo? Co w koncu jest nasze w tym kraju? Przestalu pracowac radary ruchu powietrznego, co to znaczy? Co za firma nam to zabezpiecza bez mozliwosci natyczmiastowego przejscia na zapasowy. Tej firmie to jest zbedne i kosztowne i nikt jej do tego nie zmusza. Awarie zdarzaja sie na calym swiecie i beda sie zdarzac. Elektronicy o tym dobrze wiedza, dlatego jak cos buduja to sie zabezpieczaja, ale to sa dodatkowe koszty. Tu jest ok! Nikt przez lata nie sprawdza, bo to firma obca i co tam, ze w ich rekach sa ludzkie losy. Tak dziala panstwo w tych czasach. teraz pytanie, co jest wazniesze - bezpieczenstwo panstwa i jego obywateli, czy czyjes interesy? Nigdzie nie zbnjadziecie w zadnej konstytucji jakiegokolwiek panstwa, ze wlasnosc prywatna jest wazniejsza od bezpieczenstwa panstwa. To jest powod - jezeli ABW i UKE stwierdza zaniedbania w firmie wszystkie kanaly i pasma musza byc przejete przez panstwo i zabezpieczine w odpowiedni sposob. Dalsze postepowanie moze sie toczyc ale obecna firma ma pozamiatane. Jak sie czerpie korzysci to sie ma tez odpowiedzialnosc. W sprawach panstwowych nie moze byc nieodpowiedzialnosci. Wsciekla opozycja moze sobi pozwolic na fajerwerki, ale do czasu. Panstwo musi dzialac w granicach prawa i jego obywatele musza sie podporzadkowac temu prawu. Za przekraczanie prawa groza kary zapisane w KK. W zadnym panstwie, poza Indziami, nie ma swietych krow. Fachowcy twierdza, ze to raczej nie jest przypadek i ze ta awaria jak chce Emitel, jest dziwna, bo jak sie ja usunie to ona wraca. Czekamy na informacje ABW. Kto nie zna historii jak stracilismy - jako panstwo - nad tym kontrole to mozna to znalesc w internecie i w Sejmie z 2009- 2010 i 2011roku i w decyzjach prezydenta Kaczynskiego i jego nastepcy.
odpowiedź
User
obserwator

Wygląda na to, że wiesz lepiej i więcej o tym niż sam Emitel. Jakieś dowody na poparcie swoich tez?[/quote

Których tez? W moim komentarzu znalazła się jedna teza: że zakłócenia były na większym obszarze niż na mapie Emitela. Na dowód wystarczy zobaczyć na lokalizacje jakie podają ludzie w skargach i komentarzach.
odpowiedź
User
obserwator
I z uporem godnym lepszej sprawy postuluje powracanie do złych pomysłów (takich jak nacjonalizacja bez odszkodowania). Które wprowadzano już i w Polsce i innych krajach wielokrotnie i zawsze ze złym skutkiem!


Złym pomysłem była prywatyzacja spółek będących właścicielami i operatorami infrastruktury krytycznej. I na dodatek monopolistami. Skutek właśnie widzimy.

Czy uważasz, że w takiej sytuacji właścicielowi Emitela należy się odszkodowanie? Nie potrafi zapewnić wymaganego poziomu usługi. Powoduje zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Państwo powinno go ukarać, a nie płacić mu jeszcze odszkodowanie.

Toż to mgłoczyńca!


Chciałbym widzieć wasze komentarze w sytuacji gdyby podobna sytuacja dotknęła TVNiemcy i nie moglibyście uczestniczyć w codziennym sensie nienawiści o 19. Krzyk o zamachu na demokrację i wprowadzaniu stanu wojennego niósłby się aż do Sydney.
odpowiedź