SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw

Kolejne "inkluzywne" poprawki wprowadzane w książkach nieżyjących już autorów, których celem jest, by nie urażały wrażliwości współczesnego czytelnika, powodują coraz większe kontrowersje i spory, czy tego typu działania są uzasadnione, czy też są już cenzurą. Poprawiani są m.in. Roald Dahl, Ian Fleming czy Agatha Christie.

Dołącz do dyskusji: Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
madej
I tak "Gruby" Aleksandra Minkowskiego trafi do zbioru książek zakazanych. Że nie wspomnę o całkiem sympatycznym serialu, do którego sporo uwag będzie na pewno miała redaktorka naczelna czegoś tam o serialach, uzurpująca sobie prawo do oceny i demonstrująca moralną wyższość...
odpowiedź
User
lukasz
I dobrze bo popkultura powinna byc dla wszystkich, a nie wykluczac na każdym możliwym kroku
odpowiedź
User
aaa
Straszne. Lewactwo to komuna XXI wieku. Trzeba to wyplenić, bo to już przekracza granice. Autor napisał jak chciał. Nie można zmieniać dzieła przez inne osoby, to oczywiste.
odpowiedź