Nadawca prywatny chce opuścić naziemną telewizję cyfrową

Firma Media Capital, która jest nadawcą m.in. TVI i CNN Portugal rozważa opuszczenie naziemnej telewizji cyfrowej i proponuje jej całkowitą likwidację. W liczącej ponad 10 mln mieszkańców Portugalii, zaledwie 150 tys. gospodarstw domowych ogląda telewizję w ten sposób. Jedną z przyczyn jest słaba oferta programowa.

ag
ag
Udostępnij artykuł:
Nadawca prywatny chce opuścić naziemną telewizję cyfrową
Portugalski kanał telewizyjny TVI

Pedro Morais Leitão, dyrektor generalny Media Capital krytykował naziemną telewizję cyfrową podczas konferencji APDC. - Powinniśmy pomyśleć o tym, co robimy. Trzej nadawcy wydają 8 mln euro ocznie, aby emitować programy do 150 tys. osób. Są inne sposoby, aby dotrzeć do tych widzów. Proponujemy zakończenie emisji naziemnej. Być może trzeba pomyśleć o socjalnych pakietach internetowych, aby docierać do tych odbiorców przez sieć - stwierdził.

Uboga oferta naziemna w Portugalii

Na zachodnim krańcu Europy drogą naziemną można oglądać 7 kanałów. To publiczne: RTP1, RTP2, RTP3, RTP Memória, komercyjne SIC, TVI oraz obrady parlamentu (ARtv). Na Azorach działa jeszcze RTP Açores, a na Maderze RTP Madeira. Planowano jeszcze płatny pakiet z 40 kanałami, ale firma, która miała go uruchomić zrezygnowała z koncesji.

Portugalskie stacje telewizyjne są nadawane w przestarzałym standardzie DVB-T w standardowej rozdzielczości (SD). 80 proc. gospodarstw domowych z Europy jest już w zasięgu emisji w DVB-T2. Standard ten wprowadzono w 2022 roku w Polsce, choć MUX-3 z głównymi kanałami Telewizji Polskiej ma czas do końca 2023 roku na jego wdrożenie. W Portugalii operator multipleksów, ani nadawcy nie chcą inwestować w zmiany, które pozwoliłyby na emisję w wysokiej rozdzielczości (HD).

Przedstawiciele nadawcy publicznego RTP i komercyjnego SIC nie podzielają opinii władz TVI. Chcą dalej utrzymywać naziemną telewizję cyfrową, ale płacić za to mniej. Dostrzegają jednak, że ta forma odbioru traci na znaczeniu. 96,4 proc. gospodarstw domowych w Portugalii ogląda telewizję dzięki sieciom kablowym, platformom cyfrowym i usługom IPTV.

W Polsce z telewizji naziemnej korzysta co trzeci widz

Portugalia nie jest jedynym krajem, gdzie naziemna telewizja cyfrowa cieszy się niewielką popularnością. Operator satelitarny SES opublikował wyniki badania Astra TV Monitor odnośnie niemieckiego rynku. Wynika z niego, że jedynie 3,1 proc. odbiorców, czyli 1,14 mln domostw korzysta z odbioru naziemnego za Odrą.

W Niemczech bezpłatne są głównie kanały publiczne (ARD, ZDF i stacje regionalne). Komercyjne wchodzą w skład kodowanych multipleksów. Drogą satelitarną stacje prywatne w jakości SD są bezpłatne.

Z danych Nielsena wynika, że na koniec 2021 roku 31 proc. gospodarstw domowych w Polsce korzystało tylko z  naziemnej telewizji cyfrowej, 33 proc. miało dostęp do oferty sieci kablowych, a 36 proc. do platform satelitarnych.

W listopadzie i grudniu 2023 roku w Dubaju odbędzie się konferencja WRC-23. Może na niej zapaść decyzja o przekazaniu dalszego pasma naziemnej telewizji cyfrowej operatorom telekomunikacyjnym. Zmiany są możliwe po 2030 roku. Jeśli nastąpią, to w eterze będzie mniej miejsca na multipleksy, a co za tym idzie kanały telewizyjne. W Wielkiej Brytanii, Belgii czy Czechach pojawiają się głosy, aby zlikwidować bądź ograniczyć emisję naziemną.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"