SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Michał Kobosko apeluje do dziennikarzy, żeby pytali polityków o incydenty ksenofobiczne

Dyrektor polskiego biura Atlantic Council Michał Kobosko zaapelował do dziennikarzy, żeby pytali najważniejszych polityków i urzędników państwowych o niedawne akty agresji wobec obcokrajowców. - Są to wydarzenia oburzające. Takie, z którymi nie można się pogodzić, nie można koło nich przejść obojętnie, udać, że „nic się nie stało” - podkreślił.

Dołącz do dyskusji: Michał Kobosko apeluje do dziennikarzy, żeby pytali polityków o incydenty ksenofobiczne

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
conf
Tak a pozniej w toku śledztwa będzie tak jak z yym portugalczykiem w pociągu co zostal pobity za odcień skory, co najgłośniej krzyczaly media gownowyborcze pochodne. Ile to bylo krzyku wtedy, a vo sie okazalo policja temu portugalczykowi postawila zarzuty za pobicie bo sie rzucil po pijaku na drugiego gościa;) ale o tym juz tvny i gw tak chętnie nie mowily;)
odpowiedź
User
Yogidługonogi
No dobrze, ale ilu tych dziennikarzy jeździ do Wielkiej Brytanii na konferencje prasowe? Przecież Brytyjczycy są zajęci poważniejszymi sprawami niż zabijanie jakichś tam Polaczków. Pan Kobosko przesadza.
Ach, sprostowanie: to nie chodziło o tamte, drobne przecież incydenty. Tu chodzi o niewyjaśnione pseudopobicia (chyba ze trzy) popełnione podobno na obcokrajowcach W POLSCE! No to się solidaryzujemy oczywiście.
Myślicie, że ma znaczenie, że w ostatnich latach w Niemczech spłonęło kilkaset domów dla uchodźców? Chyba nie, to są także drobiazgi.
Pan Kobosko, niezależny dziennikarz, ma rację: poważne ksenofobie (obie, a może nawet ze trzy) dzieją się u nas, w naszej zapyziałej, prowincjonalnej Polsce. Fuj, wstyd i żal.pl, że Zachodni Europejczycy nie będą Pana Kobosko chwilowo klepać po pleckach.
odpowiedź
User
freelancer
Dziennikarze na śmeciówkach mają inne problemy na głowie. Nie mają z czego kupić dziecku bułki do szkoły, bo nikt z nimi nawet umowy nie podpisał, a następnie nie chce zapłacić za wykonaną pracę, bo się redaktorowi odwidziała koncepcja. Czy w tej sprawie Kobosko kiedyś apelował?
odpowiedź