SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Juliusz Braun: Nielsen to było rozsądne rozwiązanie. Cały rynek posługiwał się tymi badaniami

- Można stworzyć narodowy instytut badania oglądalności i ogłosić, że 99 procent Polaków ogląda TVP, ale rynek przecież i tak nie będzie brał tego pod uwagę - tak Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych i były prezes TVP komentuje dla Wirtualnemedia.pl informację Jacka Kurskiego o tym, że telewizja publiczna pracuje nad własnymi badaniami oglądalności.

Dołącz do dyskusji: Juliusz Braun: Nielsen to było rozsądne rozwiązanie. Cały rynek posługiwał się tymi badaniami

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomasz
Pamiętam, gdy wg OBOPu Wiadomości miały 5mln, a wg Nielsena 3,8mln... Dlatego Braun zlikwidował OBOP
odpowiedź
User
Ares
Kurski to niech sam się przede wszystkim przebada, póki nie jest za późno
odpowiedź
User
Maciej konserwatywny
Ilu jest takich matołów jak radomski prymitywny apologeta narodowych socjalistów, dla których tv jest tylko tępym narzędziem propagandy mniejszościowej partyjki za pieniądze wszystkich obywateli. Na szczęście mniejszość.

Może i jesteśmy mniejszością, ale w tym przypadku to my mamy rację!
Większość nie zawsze ma rację!

ps. bawią mnie infantylne argumenty ad personam, gdy prostacki radomski narodowy socjalista nazywa mnie obleśnym lewakiem.

Hahahahaha! Oczywiście ty pod moim adresem nigdy nie stosowałeś argumentów ad personam, prawda?. Matoł, prymitywny apologeta i wiele wiele innych podobnych określeń to oczywiście według ciebie nie są argumenty ad personam...
I zacząłeś używać takich argumentów pod moim adresem dużo wcześniej, niż ja odważyłem się nazwać ciebie obleśnym lewakiem. Możesz więc potraktować tego obleśnego lewaka jako taką ripostę... Kto mieczem wojuje, takim samym mieczem się rani.


Odejdź ode mnie bo się brzydzę takimi "tworami". Klaszcz u kaczora. Z dala ode mnie.

Ja tobą też. Ale jak widzisz, zaciskam zęby i jakoś czytam wnikliwie twoje wpisy, a czasami nawet na nie odpisuję! I - o dziwo - jakoś żyję...
odpowiedź