Nowy prezes Polskiego Radia z przeszłością radiową i polityczną. "Bezkompromisowy"

Nie wiem czego się spodziewali politycy PiS, ale już na początku kadencji Ksminskiej było widać, że sobie nie radzi. Nie potrafiła komunikować się z opinią publiczną, słynna konferencja z maseczkami na twarzy i zapraszaniem młodych dziennikarzy do Trójki. Kompromitacja wizerunkowa, tania i żenująca w metodzie próba zmanipulowania słuchacza. Wypuszczenie e-maili z korespondencji Niedźwieckiego przy LP. Miało go osłabić a w efekcie ośmieszyło prezeskę jako menadżera i firmę. Takie historie załatwia się wewnątrz a nie publikuje bo uderza z podwójną siłą w organizację i zarządzającego, dając sygnał: nie radzisz sobie, szukasz statystyki klakierów w sporze. Zatrudnienie psych opaty dość popularna metoda rozbicia organizacji i jej destabilizacji w celu kontrolowania. Tylko przy dużych umiejętnościach i bardzo nieetyczne. Problem w tym, że przy zerowym doświadczeniu i jeszcze gorszej intuicji sama ściągnęła na siebie problem. Pan Ciechanski, awantury, Pani Lukowska wulgaryzmy i efekt domina. Nie pomogło pozbycie się go (tu raczej determinacja słuchaczy, nie zgadzających się na łamanie prawa i patologię). Rotacje na stanowiskach decyzyjnych, chaos, bałagan, braki kadrowe, zła kondycja zaplecza. Bankructwo Agencji Muzycznej. Zniszczone mob bing iem, niekompetencją, nepotyzmem i kolesiostwem partyjnym. Przegrała Jarosławowi wybory. Teraz płacz.

Trudno żeby przekonywać do siebie wyborców kiedy nikt już nie słucha kolchoznika. Trójka 1,8%, Dwójka 0,4%, Jedynka 3,8 w porywach do 5% PR24 1,8 Czwórka czy pozalsieboze Radio Kierowców nie istnieją nawet w rankingach słuchalności. Przegrali Ci Jarku, wybory Krzyś z Agnesee😂😂😂😂

Otóż to. Harłukowicz wypowiadający się kto z dziennikarzy jest obiektywny, bawi niezmiennie.