Prezes Jacek Kurski rezygnuje z prac nad spektaklem Jerzego Stuhra. „Restrykcja personalna”

A ja mam wrażenie, że pan Stuhr ma zbyt wysokie mniemanie o sobie... Pępkiem świata jednak nie jest...

Jeżeli spektakl kosztował tyle co grana taśmowo przez Jandową "Boska" (wróble ćwierkają, że Braunowska TVP zapłaciła Jandzie okrągłe 2 mln zł za RETRANSMISJĘ spektaklu będącego od lat w repertuarze, a więc nie generującego żadnych praktycznie kosztów ani strat dla Jandy z tytułu "utraconych korzyści", bo w Wa-wie już każdy kto chciał, miał okazję spektakl obejrzeć), nie dziwię się, że funduszy mogło zabraknąć...

Zwyczajnie KŁAMIESZ! Wystarczy sięgnąć do dokumentów zagranej na żywo w Teatrze TV "Boskiej" nie (była to, nawet jak się użyje Caps Locka, retransmisja!)

W końcu Kurski zrobił coś właściwego. Im mniej KOD-owskich hejterów w TVP, tym lepiej. Tow. Stuhr powinien realizować się w "zaprzyjaźnionych" telewizjach, jak to określił inny tow. Wajda...

Ten komentarz to właśnie kwintesencja myślenia "towarzyszy". Orwellizacja świata przez PiS i jego poputczików obejmuje coraz szerszy krąg (nota bene nie widzi jej redaktor, Agnieszka Romaszewska).
Zapisy na nieprawomyślnych artystów, także w Teatrze TV, obowiązywały w PRL-u. Jacek Kurski, komisarz obecnej przewodniej siły narodu, chlubnie kontynuuje tradycję!!! Tego się doczekaliśmy...

A kto to jest ten Szczur ? Nie znam go.

Dobre! Dobre! Prymitywny durniu, drobny śmierdzielu!

Może rzeczywiście, w poczuciu całkowitej bezradności, bo "co nam zrobicie"i na chamstwo chamstwem?
Ale na straszny świat dał przyzwolenie Kaczyński i jego wyznawcy!