SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Środowisko muzyczne broni Marcina Majchrowskiego, zarządowi Polskiego Radia zarzuca szykanowanie Dwójki

878 osób ze środowiska muzyki poważnej poparło list do ministra kultury sprzeciwiło się zwolnieniu z radiowej Trójki dziennikarza i działacza związkowego Marcina Majchrowskiego. - Zarząd Polskiego Radia zaczął szykanować neutralną światopoglądowo, specjalizującą się w propagowaniu kultury wysokiej redakcję Programu 2. Powrót do sytuacji z niechlubnych czasów stanu wojennego budzi nasz najgłębszy sprzeciw i oburzenie - uważają.

Dołącz do dyskusji: Środowisko muzyczne broni Marcina Majchrowskiego, zarządowi Polskiego Radia zarzuca szykanowanie Dwójki

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dr No
Red. Majchrowski - zupełnie niepospolita postać w dość bezwzględnym świecie mediów. Esteta i erudyta, jak wielu w Dwójce, ale też geniusz empatii, mistrz słuchania starający się pokazać i docenić u rozmówcy, co najlepsze, nie zaś obnażyć słabości - to rzadkie. Swoją głęboką wrażliwość pokazał też nadstawiając karku za poniewieranych kolegów - i nie rozróżniał Dwójka czy Trójka. Całkowicie spójne działanie z postawą prezentowaną od lat. Nadzwyczajna skromność i "potęga smaku". Na ten głos, którego "nie słychać", warto czekać!

Wymieniłeś wszystkie powody... by nie pasował do współczesnych "mediów", w tym publicznych "misyjnych". Nie ma parcia ani na szkło, ani na ścianki. Z jego audycji nie ma wysokiej stopy zwrotu - bo nie prezentuje i nie lokuje produktów muzycznych, nie zachwyca się muzyką tylko dlatego, że płyta jest objęta patronatem medialnym pracodawcy. Nie jest przydatny dla czołówki przemysłu fonograficznego, który potrzebuje dziennikarzy konformistów, serwilistów i oportunistów. Dlatego takich radiowców coraz mniej i nie jest to zasługa wyłącznie "dobrej zmiany". Ten proces trwa o końca lat 90 - a jego efektem są słuchacze, którzy słuchają, a nie słyszą...
odpowiedź
User
inżynier
Red. Majchrowski - zupełnie niepospolita postać w dość bezwzględnym świecie mediów. Esteta i erudyta, jak wielu w Dwójce, ale też geniusz empatii, mistrz słuchania starający się pokazać i docenić u rozmówcy, co najlepsze, nie zaś obnażyć słabości - to rzadkie. Swoją głęboką wrażliwość pokazał też nadstawiając karku za poniewieranych kolegów - i nie rozróżniał Dwójka czy Trójka. Całkowicie spójne działanie z postawą prezentowaną od lat. Nadzwyczajna skromność i "potęga smaku". Na ten głos, którego "nie słychać", warto czekać!

Wymieniłeś wszystkie powody... by nie pasował do współczesnych "mediów", w tym publicznych "misyjnych". Nie ma parcia ani na szkło, ani na ścianki. Z jego audycji nie ma wysokiej stopy zwrotu - bo nie prezentuje i nie lokuje produktów muzycznych, nie zachwyca się muzyką tylko dlatego, że płyta jest objęta patronatem medialnym pracodawcy. Nie jest przydatny dla czołówki przemysłu fonograficznego, który potrzebuje dziennikarzy konformistów, serwilistów i oportunistów. Dlatego takich radiowców coraz mniej i nie jest to zasługa wyłącznie "dobrej zmiany". Ten proces trwa o końca lat 90 - a jego efektem są słuchacze, którzy słuchają, a nie słyszą...


Poleciał nie za niepuszczanie, jak to lubisz nazywać, "promosów", tylko za obronę koleżanek i kolegów. Weź już skończ. Czasem nawet masz rację, ale usiłowanie przypięcia się do każdego tematu skutecznie odrzuca od Twoich tez.
odpowiedź
User
grzes
@Tomasz Wybranowski,

zycze panu, by pan zostal tym prezesem.

Jesli bedzie pan zarzadzal POlskim RAdiem zgodnie z tym, co pan pisze, to jest nadzieja dla Polskiego Radia.
odpowiedź