SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W TVP ubyło 7 proc. pracowników. Doradcy i dyrektorzy zarabiają po 20 tys. zł, korespondenci - 18 tys.

Na koniec ub.r. Telewizja Polska miała 2 657 pracowników etatowych, o 7,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Członkowie zarządu firmy zarabiali 25,6 tys. zł miesięcznie, a doradcy zarządu, dyrektorzy i wicedyrektorzy - po ok. 20 tys. zł.

Dołącz do dyskusji: W TVP ubyło 7 proc. pracowników. Doradcy i dyrektorzy zarabiają po 20 tys. zł, korespondenci - 18 tys.

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
niko
Zarobki jak na państwową, żyjącą z podatników spółkę za wysokie. Jakie są, z całym szacunkiem, kwalifikacje prezenterów programów informacyjnych oraz ich obiektywna użyteczność społeczna w porównaniu np. z pielęgniarką, lekarzem, nauczycielem, policjantem? W i dla telewizji publicznej powinni pracować pasjonaci, patrioci za góra średnią klasową albo nawet i sa darmo. Pan Kaczyński powinien obniżyć im dochody jak posłom, ale o 50 procent. Wątpię, żeby ktokolwiek odszedł z pracy w TVP. Bo gdzie i do kogo?
ZA DARMO? A z czego mieliby żyć? Z pasji się nie da. W TVP powinni pracować dobrze opłacani wysokiej klasy SPECJALIŚCI, aby rzetelnie informować i dostarczać kontent misyjny. Niczym BBC w Wlk Brytanii. To bardzo ważne. Na razie tak nie jest i jeszcze nigdy tak nie było, ani za PO ani za PiS. A SZKODA.
odpowiedź
User
DLACZEGO?
Za co tyle kasy? Za gadanie na ekranie? Co oni produkują co jest niezbędne do życia, wymaga wyjątkowych umiejętności i wykształcenia? Jaka jest ich odpowiedzialność? Jak coś palną niewłaściwego to najwyżej przejdą do konkurencji. To ile powinien zarabiać górnik dołowy czy pilot samolotu, bo to są naprawdę odpowiedzialne stanowiska pracy. Czy mają jakieś swoje zdanie czy inicjatywę, czy tylko gadają co im każą? (dotyczy to wszystkich "telewizorów"). Wobec tego czy ci dziennikarze mają "kręgosłupy moralne" czy tylko parcie na szkło i wizję kasy? Pewnie to daleko posunięte generalizowanie ale niestety takie można odnieść wrażenie. W świetle wysokości swoich zarobków nie mają moralnego prawa do wypowiadania się na temat zarobków w innych sektorach pełniących tzw. misje publiczną bo jest to zwykła hipokryzja. A jeśli uważają się za bardziej potrzebnych społeczeństwu np. niż lekarz, górnik czy zwykły piekarz to niech to udowodnią i i nie kryją się ze swoimi zarobkami za "tajemnicą"
odpowiedź