Kampania smartfonów Nokia Lumia jest oparta na formacie video card. Korzystający z niego reklamodawca płaci za odtworzenia, retweety, odpowiedzi lub nowych followersów. Na bieżąco dostępne są statystyki mówiące, ilu użytkowników zaczęło odtwarzać spot, ilu obejrzało go do końca oraz ilu opozyskano organicznie, a ilu poprzez płatne emisje.
Format video card jest na razie testowany, dlatego agencje muszą zgłaszać Twitterowi chęć skorzystania z niego. Polskie firmy wykupujące wszystkie formaty reklamowe nie mogą jeszcze korzystać z modelu samoobsługowego, tylko podpisywać indywidualne umowy z portalem. W tym przypadku budżet kampanii musi wynieść co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.












