"Dziki" – najnowsze dzieło Macieja Kawulskiego, twórcy takich hitów jak "Akademia Pana Kleksa" czy "Jak zostałem gangsterem" – to historia niemego wojownika rozgrywająca się w majestatycznych Karpatach w XVII wieku.
O czym jest film "Dziki"?
Los "Dzikiego", wychowanego zarówno przez zwierzęta, jak i ludzi gór, splata się z brutalną misją cesarskiego inkwizytora, który pod pretekstem odzyskania skradzionych papieskich insygniów rozpętuje krwawą zemstę. Na tle monumentalnych gór rodzi się pojedynek dwóch światów – natury i cywilizacji, wolności i fanatyzmu, instynktu i władzy — czytamy w opisie produkcji, która za sprawą najnowszej technologii realizacyjnej i formatu IMAX ma zapewnić widzom niespotykane, immersyjne doświadczenie.
"Obraz jest ostry jak brzytwa, z niezrównaną szczegółowością oddającą każdy detal – od faktur skóry bohaterów, przez drobinki śniegu na górskich szczytach. Lepszy kontrast i jasność zapewniają głęboką, prawdziwą czerń oraz żywsze, nasycone kolory, które w pełni oddają majestat i surowość karpackich krajobrazów. Dzięki temu widz doświadcza wrażenia ogromnej przestrzeni i perspektywy, które w pełni oddają rozmach i dzikość górskich plenerów, sprawiając, że czujesz się, jakbyś sam stał na szczycie" – czytamy w informacji dystrybutora, spółki Next Film.

Jak nakręcono "Dzikiego"
Film, stworzony zresztą z myślą o seansach w IMAX, został zrealizowany kamerą ARRI ALEXA 65, uznawaną za jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi w światowej kinematografii (ze względu na wysoki koszt oraz ograniczoną dostępność, technologia ta wykorzystywana jest jedynie w prestiżowych produkcjach filmowych takich jak m.in. "Joker", "Na Zachodzie bez zmian" czy "Diuna: Część druga").
Umożliwia ona rejestrowanie obrazu o niezwykłej rozdzielczości, głębi i bogatym zakresie tonalnym, tworząc wrażenie przestronności i monumentalności kadru.
– Filmowanie na ARRI ALEXA 65 było dla nas naturalnym wyborem, by uchwycić majestat Karpat i surowość historii Dzikiego w pełnej skali. Ale to w salach IMAX doświadczenie osiąga swój zenit. To właśnie tam widz może w pełni zanurzyć się w ten świat, poczuć każdy detal, każdą emocję, otoczony obrazem i dźwiękiem, które przenoszą go w sam środek akcji. To właśnie dla takiego kinowego przeżycia tworzyliśmy ten film – mówi reżyser Maciej Kawulski.

Dzięki temu odbiorca wchodzi w opowieść tak głęboko, że niemal staje się uczestnikiem wydarzeń. Wielki format w "Dzikim" pozwolił uchwycić każdy detal z zapierającą dech precyzją, od monumentalnych krajobrazów po najsubtelniejsze emocje malujące się na twarzach bohaterów, tworząc obraz o niezwykłej głębi i realizmie.
– Sama praca z tym formatem otworzyła przed nami zupełnie nowy sposób patrzenia na obraz – pozwoliła uchwycić przestrzeń, światło i skalę natury z niespotykaną dotąd precyzją. Ten efekt pokazywany w IMAX zyskuje pełnię – obraz staje się naprawdę monumentalny" – mówi Bartek Cierlica, autor zdjęć.
Realizacja filmu kamerą ARRI Alexa 65 w świecie kinematografii uchodzi za przedsięwzięcie wyjątkowo rzadkie i ekskluzywne. "Dziki" jest pierwszym filmem w historii polskiego kina nakręconym niemal w całości przy użyciu tego sprzętu.

"Dziki" to wyjątkowe wydarzenie filmowe, które łączy dwa światy. Z jednej strony jest to zaawansowana technologicznie produkcja, z drugiej świadomym hołdem dla tradycyjnych metod tworzenia kina, opartych na pasji, wyrazistej wizji artystycznej, mistrzowskim rzemiośle i wirtuozerii twórców. W przeciwieństwie do produkcji generowanych przez sztuczną inteligencję "Dziki" podkreśla autentyczność ludzkiego wysiłku, ekstremalne warunki pracy na planie oraz prawdziwe emocje aktorów, które wyłaniają się z doświadczenia surowego, naturalnego otoczenia" — czytamy w komunikacie dystrybutora.
Twórcy i obsada filmu "Dziki"
Reżyserem "Dzikiego" jest wspomniany Maciej Kawulski, który wraz z Rafałem Lipskim odpowiada także za scenariusz. Autorem zdjęć jest Bartek Cierlica. W roli głównej występuje Tomasz Włosok, a na ekranie zobaczymy także Leszka Lichotę, Agatę Buzek, Zofię Jastrzębską oraz debiutującą Angelikę Włoch.

Premiera filmu zaplanowana jest na 1 stycznia 2026, a pokazy przedpremierowe w salach IMAX odbędą się w dniach 12-18 grudnia 2025 (chodzi o kina IMAX w sieciach Helios i Cinema City). Sprzedaż biletów na pokazy przedpremierowe IMAX rozpocznie się 28 listopada.
IMAX odpowiedzią na kryzys kinowej branży?
Zdaniem eksperta rynku filmowego Grzegorza Zajączkowskiego widzowie coraz częściej szukają w kinie doświadczeń niemożliwych do odtworzenia w domowym zaciszu.
– Obserwując przemiany zachodzące na rynku kinowym zarówno w skali światowej, jak i na naszym rodzimym rynku, dostrzegam jedną wyraźną tendencję: minęły czasy, w których widzowie chodzili do kina jedynie z przyzwyczajenia, a rozpoczął się okres świadomego poszukiwania wyjątkowych przeżyć. Analizy badania audytorium nie budzą żadnych wątpliwości. Poziom zadowolenia widzów jest dziś ściśle związany z głębokością immersji, jaką oferuje dany seans – według eksperta, to wynik narastającej potrzeby eskapizmu wynikającego z geopolitycznych napięć oraz zwiększonego stresu – analizuje Zajączkowski.

– Liczby mówią same za siebie, ponieważ dzisiejszy widz coraz częściej wybiera ofertę premium, a pozostałe możliwości stają się dla niego mniej atrakcyjne. Twarde dane potwierdzają tę obserwację. W 2023 roku IMAX osiągnął globalny wynik przekraczający 1,06 miliarda dolarów i tym samym przewyższył rezultaty sprzed pandemii o dwa procent. W tym samym okresie szeroki rynek kinowy nadal zmagał się z wyzwaniami, pozostając około dwudziestu procent poniżej poziomu notowanego w latach 2017–2019 – dodaje.
Jeszcze wyraźniej widać ten trend w przypadku formatów opartych na intensywnym, fizycznym odbiorze. 4DX oraz ScreenX zanotowały w analogicznym czasie wzrost aż o siedemdziesiąt procent rok do roku. W Polsce obserwujemy dokładnie ten sam schemat. Widz, mając możliwość wyboru między seansem w wersji standardowej a propozycją premium, coraz częściej decyduje się na tę drugą. Oczekuje najwyższej jakości, potężnego dźwięku oraz obrazu, który całkowicie go pochłonie.

Technologia staje się tu narzędziem podporządkowanym wizji o wyraźnie mistycznym charakterze. Na tym tle "Dziki" jawi się jako projekt, który można uznać za prawdziwy precedens na polskim rynku. Decyzja, aby stworzyć pierwszy polski film realizowany od początku z myślą o IMAX, nie była gestem marketingowym ani próbą umieszczenia efektownego znaku na plakacie. Stanowiła świadomy wybór artystyczny i biznesowy — podsumowuje Zajączkowski.











