SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze o publikacji „Wprost” o Durczoku: bez anonimowych źródeł nie ma dziennikarstwa śledczego

Bez anonimowych źródeł nie ma dziennikarstwa śledczego, ale redakcja powinna się zabezpieczyć przed ewentualnym procesem, podpisując z osobami oskarżającymi Kamila Durczoka oświadczenia - publikację „Wprost” z anonimowymi relacjami pracowników oceniają Ewa Wanat, Agnieszka Gozdyra, Tomasz Terlikowski, Sławomir Jastrzębowski, Mikołaj Lizut i Mikołaj Wójcik.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o publikacji „Wprost” o Durczoku: bez anonimowych źródeł nie ma dziennikarstwa śledczego

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jadek
najciekawsze jest to, że wypowiadający się w tym "obiektywnym" artykule ludzie nie mają żadnych osiągnięć w dziennikarstwie śledczym... a część z nich w ogóle w dziennikarstwie;)
odpowiedź
User
smichu
Taki drobny żarcik, ale nie mogłem się powstrzymać:

"Anonimowa reasercherka, która oskarża Durczoka o molestowanie i mobbing przyznaje, że kiedy zaczęła mu odmawiać, została awansowana i dostała etat w TVN. Przyznam, że do tej pory myślałem, że przestępcze zachowania szefów wyglądają odwrotnie."

A co jesli Kamil jest masochistą i kręci go bycie poniżanym?
odpowiedź
User
Kicz i tandeta ( znaczy media) - czyli usia siusia cepeliada
Ewa Wanat, Agnieszka Gozdyra, Tomasz Terlikowski, Sławomir Jastrzębowski, Mikołaj Lizut.......nieeeee noooormalnie "kwiat rodzimego dziennikarstwa" ...same dobro ...piewcy uczciwości ..promotorzy obiektywności ....no nie no normalnie jak w kabarecie ...Telewizja pokazała,
A uczeni podchwycili,
Że jednemu psu gdzieś w Azji
Można przyszyć łeb od świni...........W telewizji czterej znawcy
Od nawozów i od świata
Oczekują, co się zdarzy
W Gwatemali za trzy lata.......W telewizji ogłosili
Wczoraj wyrok na kasjera,
Za kradzież czterech tysięcy
Cztery lata, pięć miesięcy......Jacek Kleyff już to dawno wyśpiewał ......ciekawe :D
odpowiedź