SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PiS wyhamowało prace nad ustawą abonamentową. „Projekt narzucony przez Jacka Kurskiego”

Prawo i Sprawiedliwość wstrzymało pracę nad ustawą o uszczelnieniu abonamentu RTV. Nowelizacja nie zostanie przegłosowana przed sejmowymi wakacjami, a w konsekwencji wprowadzenie jej w życie w tym roku jest niemożliwe. - Ktoś w PiS zorientował się, że to kukułcze jajo - komentuje dla Wirtualnemedia.pl członek Rady Mediów Narodowych, Juliusz Braun.

Dołącz do dyskusji: PiS wyhamowało prace nad ustawą abonamentową. „Projekt narzucony przez Jacka Kurskiego”

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wesołek
Szkoda, że to się ciągle opóźnia. Wierzyłem PISowi, że szybko zrobi porządek z uszczelnieniem ściągalności abonamentu. Aczkolwiek wciąż nie tracę nadziei i wciąż wierzę PiSowi, że jeśli nie w tym roku, to przynajmniej w przyszłym roku porządek zostanie zrobiony i całe społeczeństwo - bez względu na to, czy mu się to podoba, czy nie - zostanie zmuszone do wspierania mediów publicznych.

W XXI wieku silne media publiczne są bardzo potrzebne, bo za dużo się rozmnożyło głupawej komercji, która powoduje zgubny wpływ na ludzi. Są potrzebne ogólnodostępne media publiczne, które będą udowadniały, że istnieje inna, lepsza droga. Na mediach publicznych spoczywa olbrzymia odpowiedzialność za kształtowanie postaw patriotycznych, kulturalnych i religijnych naszego społeczeństwa, przekazywanie dobrych, starannie wyselekcjonowanych informacji - to jest ta potęga mediów publicznych, która nie może zaniknąć. Dzięki abonamentowi media publiczne nie musiałyby być uzależnione od reklamodawców, nie musiałyby schlebiać masowej widowni poprzez produkcje typu "M jak miłość" czy Gala Disco Polo. Byłoby więcej treści dla intelektualnej elity (takich treści na szczęście ani w TVP, ani w PR nie brakuje, ale mogłoby być jeszcze więcej!). Co więcej, dzięki powszechnemu abonamentowi można byłoby znacząco zredukować ilość reklam, co sprawiłoby, że oglądanie TVP czy słuchanie PR byłoby o wiele przyjemniejsze. Nikt mnie nie przekona, że media publiczne powinno się zlikwidować. Jeśli ktoś nic nie znajduje ciekawego dla siebie w ofercie Polskiego Radia czy Telewizji Polskiej, problemu powinien szukać przede wszystkim w sobie...
Jak tak kochasz abonament to go płac z uśmiechem na ustach
odpowiedź
User
ubawiony
Panowie Selin i ten drugi profesorek znowu strzelili sobie w stopę
odpowiedź
User
prawnik
Uszczelniać ściągalność trzeba było w latach 90., dzisiaj jest już za późno. Zbyt wielu ludzi przyzwyczaiło się już do tego, że da się nie płacić abonamentu. Traktują to jako coś normalnego i oczystego, mimo iż jest to faktycznie łamaniem prawa... Żadni politycy nie będą na serio nic z tym robić, będą tylko obiecanki cacanki. SLD było u władzy i co zrobiło dla poprawienia ściągalności? Nic! PO było u władzy i co zrobiło dla poprawienia ściągalności? Nic! PiS jest po raz drugi u władzy i co robi dla poprawienia ściągalności? Nic!


Dlaczego tak to wygląda? Można odnieść się do badań Amerykanów ze szkoły tzw. realizmu prawniczego, odnośnie skuteczności i obowiązywania norm prawnych.
Wedle nich żadne prawo nie ma szans na długofalowe skuteczne działanie, jeśli nie jest akceptowane przez co najmniej połowę adresatów.
Abonament jest niemal książkowym tego przykładem. Abonament RTV w ostatnim ćwierćwieczu nigdy nie otarł się o granicę 50% osób akceptujących jego obecną formę i treść. I tak jest do dziś. Nawet w elektoracie PiS osoby popierające obecną ustawę stanowią mniejszość. Nie popierają jej, mimo że popierają PiS.
Nie ma żadnych przesłanek, by sądzić, że posłowie, wybrani z Narodu, nie podzielają ogólnej niechęci panującej wśród ludzi co do obowiązku zapłaty tego podatku. Przecież poseł to też człowiek.

Posłów obciąża coś innego. Powyżej 50% ludzi zgodziłoby się (przynajmniej jeszcze dwa lata temu) na podatek na telewizję publiczną - ale nie w takiej formie jak dziś (relatywnie dziwnej i uciążliwej) i nie w obecnej wysokości.
odpowiedź