Przypomnijmy: w styczniu 2024 roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Canal+ Polska 46,5 mln zł grzywny i nakazał zwrot pieniędzy klientom. Urząd stwierdził, że operator wprowadzał klientów w błąd podczas rozmów sprzedażowych dotyczących promocji.
Olbrzymia kara dla Canal+
Prezes UOKiK uznał, że konsultanci spółki wprowadzali klientów Canal+ w błąd, mówiąc, że dzwonią w sprawie bezpłatnego prezentu, tymczasem chodziło o podpisanie równoległej umowy. Według Urzędu, w trakcie takich rozmów zawyżali podawane ceny standardowe pakietów oferowanych dla nowych abonentów, nawet o 50 proc.
Według ustaleń UOKiK konsultanci Canal+ stosowali różne zabiegi skłaniające klientów do szybkiego skorzystania z oferty: wskazywali, że okoliczności nawiązywanego połączenia są wyjątkowe (np. że kontaktują się z działu wyróżnień) lub informowali o limitowanej liczbie pakietów. Wszystko po to, by oferta wydawała się klientowi atrakcyjniejsza.

Po upływie okresu bezpłatnego konsument nie miał możliwości rozwiązania umowy bez zapłaty kary i musiał ponosić koszty wynikające z obydwu umów - zaznaczył urząd antymonopolowy.
Konstruowanie skryptów rozmów sprzedażowych w taki sposób, by ukrywały realny cel rozmowy telefonicznej sprzedawcy z klientem oraz faktyczne koszty z jakimi wiąże się oferta, jest niedozwolone. Wszystkie kluczowe elementy wpływające na decyzję konsumenta muszą być jawne i uczciwie przedstawione - podkreślił UOKiK.
Grupa kapitałowa Canal+ Polska (oprócz tej spółki należy do niej m.in. dystrybutor filmowy Kino Świat) w 2024 roku osiągnęła 2,65 mld zł przychodów sprzedażowych, o 4,8 proc. więcej niż rok wcześniej – 2,53 mld.












