SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Fakt” liderem, „Super Express” przed „Gazetą Wyborczą”, która straciła 17 proc. (sprzedaż gazet w grudniu)

W grudniu ub.r. liderem średniej sprzedaży ogółem wśród dzienników ogólnopolskich był „Fakt”. Na drugie miejsce awansował „Super Express”, który względem grudnia 2015 roku wyprzedził „Gazetę Wyborczą” - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: „Fakt” liderem, „Super Express” przed „Gazetą Wyborczą”, która straciła 17 proc. (sprzedaż gazet w grudniu)

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jadek
Gdyby spojrzeć na grupy czytelników, są cztery obozy (wedle liczebności):
1. Obóz popularów (jeśli ktoś woli: obóz populistów, obóz głupoty, obóz taniochy)
2. Obóz liberalno-demokratyczny.
3. Obóz socjalistyczno-katolicko-narodowy.
4. Obóz fachowców.

zapomnialeś o obozie idiotów z dyplomami którzy całe życie ryją na pamięć i wydaje im się że są inteligentni... sporo ich wszyscy prawnicy lekarze urzędnicy, ty...?;))
odpowiedź
User
Wator
GW ma zjazd jakościowy i to powiększa siłę zjazdu sprzedażowego. Rzepa jakościowo bardzo się popsuła, ale na razie sentyment do marki trzyma sprzedaż. DGP jakościowo bardzo się poprawił, ale wcześniej zmarnował lata, także sprzedażowo. Reszta normalnej prasy istnieje już tylko jako marki, jak PB do robienia Gazeli i podobnych rzeczy, albo istnieje nie wiadomo już nawet po co. Taki to obraz mediów. Fakty i Superaki mnie nie interesują.
odpowiedź
User
PełOwcy, KODziarze i wasze usłużne media szatan jest z was dumny !!!
Główną nieprawdziwą informacją jest to, że rząd polski odmówił przyjęcia dzieci z Aleppo, jest to informacja nieprawdziwa. Rząd polski nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie, żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła, a pismo które zostało wystosowane w odpowiedzi na pismo pana prezydenta Sopotu Karnowskiego było pismem, które wskazywało na obiektywne trudności związane z przeprowadzeniem tego typu działań
Przy okazji okazało się, że prezydent Sopotu nie wspominał nigdzie w swoim piśmie o „10 sierotach”, tylko o „osiedleniu osieroconych dzieci i ich rodzin”! W dokumencie nie ma mowy ani o dziesiątce małych uchodźców, ani o szczegółach dotyczących wieku i liczby uchodźców, jakich chciałby przyjąć Karnowski. Przekaz jednak powędrował w świat.
odpowiedź