Izba Wydawców Prasy krytykuje ataki polityków na „Fakt” po tekście o ułaskawieniu przez prezydenta

Zarząd IGW "nie zauważył", iż red. Kozłowska opublikowała tekst, który dotyczył zwykłych ludzi - nie będących politykami. Ładowanie się z buciorami w życie tej rodziny, tylko po to by zdyskredytować urzędującego prezydenta Polski, to czyn bardzo nieetyczny. Oby Sąd zadośćuczynił wyrządzonym krzywdom.

Czy pisowski troll nie zauważył, że Fakt nie upublicznił danych tych osób?

Czy pisowski troll nie zauważył, że całej sprawy by nie było gdyby pisowski rząd wspierał ofiary przestępstw i one nie musiały występować o to ułaskawienie?

Z pierwszą stroną Fakt przegiął, ale sam artykuł to prawda.

Fakt, upubliczniając sprawę prywatnych osób dokonał ich identyfikacji.
Ułaskawienie nie tyczy skazania za czyn, lecz zakazu zbliżania skazanego do pokrzywdzonej. (O to wnosiły same kobiety)
W artykule jest prawda wykorzystana w brudnych zamiarach.
Pisowski troll to dla ciebie inwektyw, jak mniemam.

A co ma powiedzieć Izba Wydawców Prasy - prasy która w 80% należy do niemców. Żenujący Chrabota

Jak patrzę na to co się wyrabia wokół tej sprawy, to dochodzę do wniosku, że pomysł z ogoleniem łba na łyso jest całkiem racjonalny.
Bo wstydu, to oni nie mają.