Twórca profili społecznościowych „Nie” zbiera pieniądze na własny serwis. „Przyfasolić politykom u władzy"

Nie od dawna jest trupem. Istnieje tylko dlatego, że Stary ma kaprys. Redakcja w mieszkaniu na Poznańskiej. Kiedyś wielka willa na Dworkowej. Brak etatów, kasy. Marszał też tam etatu nie miał. Tygodnik był wielki kiedyś. Urban zaś prowadzi tę gazetę jak rząd, w którym był w PRL. Wprost do katastrofy. No ale on się sam wyżywi, jego ludzie niekoniecznie

Takie pytanie z dawnych lat: dlaczego nie wieszaliśmy komunistów? Życie teraz byłoby lepsze.

Nie od dawna jest trupem. Istnieje tylko dlatego, że Stary ma kaprys. Redakcja w mieszkaniu na Poznańskiej. Kiedyś wielka willa na Dworkowej. Brak etatów, kasy. Marszał też tam etatu nie miał. Tygodnik był wielki kiedyś. Urban zaś prowadzi tę gazetę jak rząd, w którym był w PRL. Wprost do katastrofy. No ale on się sam wyżywi, jego ludzie niekoniecznie

to tłumaczyłoby jakie pośmiewisko robi z siebie niedouczona Malina Błanska na YT. Dla niezorientowanych, to tak która była przynętą dla Fibaka. Sprawa pożyła tydzień, Fibak sobie żyje tak jak żył – bo w sumie w tamtej sprawie nie zrobił nic złego. Seks z pełnoletnią choć dużo młodszą dziewczyną nigdzie nie jest zakazany.

Ale Malina jest przykładem jak młodzież z prowincji (Chojnice?) wyobraża sobie karierę w dziennikarstwie. Dla wszystkich następnych: chcecie zaczynać od „Nie”? Będziecie chałturzyć do końca życia. Ewentualnie jakieś alimenty jak dobrze pójdzie, bo frajerów też jest coraz mniej.