TVS likwiduje śląski serwis informacyjny i zwalnia jego załogę

Jacuś i Małgosia, a raczej Małgosia i Jacuś niezły duecik .

Na aby-aby, a rak byle jak. Tak pani dyrektor, wszystko się zgadza. Historia wiersza Brzechwy, który nam pani zawiesiła na tablicy w TVS ma podobne zakończenie. Pani też bardzo wiele rzeczy robiła na niby i byle jak. Gdzie była pani, kiedy sytuacja firmy była tragiczna? W Japonii na wakacjach. Po co zakasać rękawy i wziąć się do pracy, lepiej uciec z tonącego okrętu, który pani razem z dyrektorem programowym Jackiem S. zatopila. Pani nawet po kilku latach mylila dziennikarzy z operatorami, nie wiedziała kto czym się zajmuje i co do czego służy. Dla pani najważniejsze było to żeby biskup dobrze o pani myślał i żeby kamera była na synodzie. Jak były urodziny czy wigilia potrafiła się pani z nami spotkać i czekać aż każdy złoży pani życzenia . Kiedy nas zwalniano, ani pani, ani prezes nie mieli nawet odwagi żeby zrobić z nami zebranie, a kiedy wręczono nam wypowiedzenie nie potrafiła nam pani spojrzeć w oczy, nie mówiąc już o słowie dziękuję. Co Pani zrobiła żeby uratować informacje? Dla pani istotny był makijaż i włosy, które osobiście myli pani pracownicy. Robiła pani na aby- aby i na niby. Na zebraniu czytano nam wiersze zamiast zabrać się do pracy. A kto jak nie dyrekcja stoi za katastrofalnym stanem finansowym stacji? Dyrektorze programowy rozumiem, że teraz jest pan zadowolony. Już nikt nie będzie krytykował pana nieudolnych działań. Zamiast informacji więcej szlagrow, staroci i bajek. Oferta z Tesco jest bardziej aktualna niż układana przez pana ramówka. Panie prezesie Pana jest nam w sumie żal. Zatrudnił Pan bandę nieudaczników na poważne stanowiska , którzy zrobili z Pana pośmiewisko. Teraz nie będzie Pan prezesem poważnego serwisu tylko prezesem stacji bolek i Lolek i szlagiery. Jestem ciekaw ile interesów uda się Panu teraz załatwić. Zakopał Pan jedyny flagowy produkt tej stacji. Oczywiście teraz możemy iść wszyscy na L4, urlop, ale my dziennikarze w przeciwieństwie do Was mamy klasę i honor i do końca, do ostatniego wydania zrobimy materiały. I nie tak jak wy na aby- aby.

Kłamczyński powiedział, że Śląsk to ukryta opcja niemiecka. Stąd ta czystka.