SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Eksperci krytycznie o pomyśle Jacka Kurskiego na narodowe badanie oglądalności. TVP „ma gorączkę, więc bije w termometr”

Zwiększenie liczby gospodarstw objętych badaniami wpłynęłoby korzystnie na ich miarodajność, ale Jacek Kurski zdaje się zapominać, że wszyscy na rynku funkcjonują w pewnej, akceptowanej rzeczywistości, która być może nie jest doskonała, ale w świetle badań mediów nietelewizyjnych Nielsen Audience Measurement nie wypada niekorzystnie. Przez lata TVP wspierała swój własny panel badawczy, co było źródłem jej ogromnych strat - pomysł Jacka Kurskiego na stworzenie narodowego instytutu badawczego komentują dla Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński, Mateusz Galica i Maciej Niepsuj.

Dołącz do dyskusji: Eksperci krytycznie o pomyśle Jacka Kurskiego na narodowe badanie oglądalności. TVP „ma gorączkę, więc bije w termometr”

54 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
katon
Po co udawać obiektywizm. Badania tvpis należy przeprowadzać wyłącznie u członków PiS i to będzie bolszewicki obiektywizm
0 0
odpowiedź
User
marko
Wyniki badań Nilsen są wykonywane metodą przedpotopową i kompletnie niewiarygodne. Mam wrażenie że w ogóle zmyślane. Dobrze prezes Kurski twierdzi i chce stworzyć wiarygodną instytucję badań na wzór francuski
0 0
odpowiedź
User
przemek
Telewidz:nic dodać się nie da do tego,ano prawda.Tylko się zastanawiam,czy z tego powodu,jak najbardziej rzeczywistego,można wywalić wszystkie badania jakie tylko są robione do kosza...może i tak,może krzywdząc po drodze niektóre ośrodki,czy jednostki robiące inaczej,albo jednak nie...tylko czy to o czym piszesz to metoda,metodologia,czy po prostu perpetum mobile,tj.nie da się zrobić badań wiarygodnych;bo czy one zostaną zrobione,czy nie,zaraz ktoś,może mając rację,może w danym momencie nie,przecie i tak w jakimś stopniu no kto mu zaprzeczy...powie,że to kwestia pytania,emocji,chwili,okoliczności i nastroju pytanego,jego doświadczeń w ogóle i z ostatnich miesięcy,minut;no i tak,ale...ale...Ja uczestniczyłem w kilku ankietach tego typu,spora manipulacja tam odchodziła,ale generalnie rzadko ktoś ze znanych ośrodków do mnie czy kogokolwiek z ludzi,których kojarzę,znam,się zwraca,a w niektórych sprawach,czy do niektórych z nich nigdy,albo raz na panowanie Ćwieczka...Też wpisy w necie to osobny temat,że już nie wspomnę o tym kto pisze dla siebie i swoje zdanie a kto dla kogoś i za ile,bo nie lubię nadużywać tego argumentu,używanego przez niektórych wobec tych,których zdanie jest im przeciwne i niemiłe.
Owszem, i Trwam i rep.mówiły całkiem sporo o metodach,celach i skutkach,wynikach tych ośrodków,o wg.nich innej rzeczywistosci,innych wynikach,czy przypuszczeniach,że mogą takie być;sugerowali,że coś z tym trza zrobić;ok.nie słyszałem,że dokładnie to,co proponuje Kurski,ale jednak.Komu było dobrze,temu było;ok.można jednym rzuconym nie,albo podejrzeniejm zasiać niepokój,wątpliwość,czy pójść za swoim,który ją ma,bezmyślnie...świadomie...ale czy było dobrze?może wiara była większa,może naiwność,może wielu to nie obchodziło,a może nie bylo gdzie ikomu o tym mówić to zresztą dotyczy innych zupełnie tematów;a ci,którym nie było z tym dobrze mówili o tym gdzie indziej,albo w domu,albo nikomu,że nie wspomnę z czym się spotykali;cóż dziś konkretne środowiska celowo,cynicznie i z perfidią niepojętą budują negatywny elektorat konkretnym osobom;a jeszcze jak ktoś go przedtem miał,czy z własnej czy nie,winy...Tu się zgodzę,że do wielu zwolenników rządu,prawicy tzw.lewicy takiej i śmakiej i byłej wadzy w tym p.o.warto i trza apelować o opamiętanie i więcej obiektywizmu;dodałbym tu zaraz,że jak to robić,gdy tyle nienawiści i emocji,a przez niektórych podsycanej celowo,przy czym wg.mnien ie ma symetrii,dużo więcej jest jej po stronie byłej władzy;no ale ktoś powie,jego prawo,że odwrotnie,że po ich nie ma wcale,że jest po równo,poda przykłady,prawdziwe,wypaczone,zmyślone...itd.no tylko nawet i o tym i o czym innym dyskutować trza chcieć i coś prócz bluzgów i skrajnej pogardy,z zarzutem,żeś nienormalny,pijany,etc..na czele,mieć do powiedzenia;choćby minimum i przy największej różnicy zdań.Wielu zgodziłoby się co do zasadniczych kwestii,dyskutując o szczególach,wielu i co do nich się różni,ba skrajnie;a to jak to robią i co z tego wynika i czy cokolwiek,albo coś poza iokopaniem się...Ja miałem dużo poważniejszy stosunek do badań tego typu i interesowały mnie ich wyniki;teraz po prostu już w nie nie wierzę,choć nie wykluczam prawdziwości niektórych,albo niektórych pomiarów,poszczególnych wyników, które może zostały zbadane bardziej uczciwie,czy bez wiadomego celu,dla mnie negatywnego.Bronienie ich tylko dlatego,że sięn ienawidzi Kurskiego i rządu...no ale wiem,że inni ich bronią bo nienawidzą byłej władzy i ludzi związanych z nią,w tym,zakładając oczywiscie teoretycznie,decydentów w tych ośrodkach.No tylko coraz więcej przemawia za tym,że te ośrodki kręcą i mają konkretne powody,albo właśnie z tych powodów po prostu uparcie robią tak,by wiadomo co wychodziło,bo że z lenistwa?tylko dla zysków?coś wątpię,ale nie wykluczam.Z drugiejs trony,naprawdę od kiedy ilość znaczy jakosć?przecie w tych kłótniach i dyskusjach,o ile do dyskusji w ogóle dochodzi pośród szamba i krzyku,słusznych i nie,zarzutów i informacji,domysłów,jest to właściwie uznane za tożsame,no kurczę z jakiej paki?a przy tym jeśli lubimy jakiś program,cenimy,w tym prowadzącego,to nie chce nam się wierzyć,że tak mało osób go ogląda,zwłaszcza w kontrze do tego d...i ch...i nielubianego generalnie,którego tak wielu..chyba,że isę tym szczycimy,że tak nas mało i właśnie ok.Albo godzimy na to.Oczywiscienie może tak być,by każdy prowadzący i jego szef uznawał,że tylko jakość;tzn...może,ale wiadomo,jeśli m.publ.jeśli chodzi mu o zysk,o dotarcie do szerszej widowni,by nie reprezentować tylko 10% narodu,swoją drogą o totalnej przeogromnej nadreprezentacji lewactwa w mediach do końca tamtego roku osobno możnaby...to musi coś z tym zrobić,oczywiście jeśli chce i pytanie za jakie granice może,chce się posunąć;walka z faktami,nie nie tymi z n...nic nie da;ale z kłamstwem chyba już można,jeśli on uważa,albo ma dowody.Ja jak mówię:nie wierzę już w te badania,poza wyjątkami i chęcią jeszcze co jakiś czas...a że za bardzo mi one sięnie mieszczą w głowie...fakt i niech tak pozostanie,bo tak jak nie mieści mi się w głowie popularność m.jak m.tak i nienawiści wieczornej w wiadomej stacji z prawdą w jinglu;i dobrze mi z tym;tak jak nie wierzę coraz bardziej takim
ekspertom;i w ich diagnozę o gorączce tvp teżn ie;ale każdy ma prawo mieć swoje,w tym inne zdanie.I argumentu,że są oni wyrocznią,na wiarę...albo,że trza zdjąć serial,program,bo ogląa go tylko milion a nie dwa i dlatego,że jakieś g...ogląda 2...nie kupuję;ale rozumiem,że kto jakie ma,musi mieć cele,zadania,tak robi;a jak robi,to już oceniamy.Tyliko co,jeśli te ośrodki leją wodę,wiec diagnoza jest oparta na kłamstwie,a eksperci nie lubią gościa,któremu zarzucają chorobę i wmawiają,że to jego wina,że jest tak a tak,gdy tak nie jest?no nic,po prostu tak się robi terazczęsto,potem nikt nie przeprasza,mówi isę o narracjach,interpretacjach,emocjach,o tym,że druga strona też...bo czyż nie? że właściwie to tamci tylko tak robią i wina Kaczystów...pobluzga się na obrońców kaczystów i kurskiego i wsio...Ech matulu i ojcze...
0 0
odpowiedź