„Fakt” o sondażu z 50 proc. dla PiS: nie „dmuchamy” wyników, nigdy nie uwzględniamy niezdecydowanych

z taką opozycją powinni mieć 60+ %. Co za kilka miesięcy nastąpi, byle Schetyna i Petru częściej bronili demokracji w towarzystwie farmazonów, alimenciarzy i handlarzy żywym towarem.

Pana Tomasza Lisa (i jeszcze kilku mędrców) odesłałbym do podstawówki, a konkretnie do klasy, w której na matematyce "przerabia się" procenty.
Tam Pani uświadomiłaby go, że jeśli w sondażu uwzględni się opinie niezdecydowanych, to rzeczywiście notowania PIS spadną, ale dokładnie w takim samym stopniu spadną też notowania PO i Nowoczesnej.

Matematyka jest apolityczna i na przykład teraz całkuje się tak samo jak za komuny.

Nie chcę być złośliwy (tak się mówi, jak się chce być złośliwym), ale pamiętam dwa sondaże tego ośrodka sprzed roku. Z tego samego czasu. O drastycznie rozbieżnych wynikach.

I pamiętam dwa sondaże sprzed kilku dni (dwóch ośrodków): W jednym 2/3 Polaków była zachwycona zakazem handlu, a w drugim 3/4 wręcz przeciwnie.

W moim otoczeniu nie dostrzegłem żadnych zmian w poparciu partii politycznych. Wszyscy popierają tych, co popierali.

prześledz sondaże dla faktu z ostatnich lat - przed wyborami z 15 r trafili prawie w punkt, łącznie z tym że lewicy zabraknie 0,1% do wejścia, A sondaż jak to sondaż - w połowie kadencji to niewiele znaczy - wydaje mi się że realnie obecnie jest koło 45 % PIS , a te 50% w niemieckim fakcie to bardziej na pompowanie balonika, bo wybory samorządowe dla PIS przynoszą gorsze wyniki niż parlamentarne- później będa mogli nadawać narracje że PISowi spadło z 50 do np 35, tak to widzę ...