SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Korona królów” poróżniła publicystów „Sieci” i „Do Rzeczy”. Wiceminister kultury: zgniłem, jak to zobaczyłem

Na temat „Krony królów”, nowej telenoweli historycznej TVP1, spierają się Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy” z Michałem i Jackiem Karnowskimi z „Sieci”. Wiceminister kultury Paweł Lewandowski o jednej ze scen napisał natomiast: „zgniłem, jak to zobaczyłem”.

Dołącz do dyskusji: „Korona królów” poróżniła publicystów „Sieci” i „Do Rzeczy”. Wiceminister kultury: zgniłem, jak to zobaczyłem

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Perz
Serial nie jest zły, a jest normalny jak na polskie warunki. Ludzie, to nie Netflix czy HBO, to tylko polska stacja tv. To jest takie M jak Miłość czy Klan osadzony w realiach Piastów. Czego wy więc o tego chcecie. Jakby w tym samym czasie puścić u nas produkcje netflixa czy hbo, to i tak Korona Królów by wygrała pasmo. Serial jest dostosowany do naszych realiów (i budżetów). Może się to podobać lub nie, ale nie wincie gracza, wincie grę.


Aha, to se prosze popatrzec, jakie seriale robi publiczna telewizja niemiecka - tatort, ku‘damm 56, kobra 11, ktore leca na polskich kanalach - od tv puls po hbo, czy cinemax. Da sie? Da sie.
odpowiedź
User
prawnik
Serial nie jest zły, a jest normalny jak na polskie warunki. Ludzie, to nie Netflix czy HBO, to tylko polska stacja tv. To jest takie M jak Miłość czy Klan osadzony w realiach Piastów. Czego wy więc o tego chcecie. Jakby w tym samym czasie puścić u nas produkcje netflixa czy hbo, to i tak Korona Królów by wygrała pasmo. Serial jest dostosowany do naszych realiów (i budżetów). Może się to podobać lub nie, ale nie wincie gracza, wincie grę.


Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że płatne seriale potrafią zebrać po kilkaset tysięcy polskich widzów.
Z uwzględnieniem piractwa, oglądalność bywa wyższa, niż oglądalność średnio-statystycznych seriali w otwartych telewizjach.
Niekiedy jakość broni się sama. Zwłaszcza wtedy, gdy jest naprawdę wysoka.

Gdyby o godz 18.30 TVP1 wyemitowała "Koronę królów", a TVP2 "Grę o tron" obstawiałbym pięciokrotną przewagę GOT nad KK.
odpowiedź
User
prawnik
Ja wiem jedno. Prawie wszyscy oglądają, żywe dyskusje w pracy, wszkoleu dzieci też.


Tak. Nie było dotąd takiego wydarzenia telewizyjnego, w którym absurdalnie zła jakość (tak zła, że aż będąca na granicy dzieła sztuki!) napędzałaby widowni i reklamy serialowi.
Serial jest bardzo szeroko komentowany, wręcz rzekłbym, że bardzo szeroko wyszydzany. Co też stanowi samo w sobie formę dostarczenia ludziom rozrywki. Na zasadzie: "co prawda nie możemy fascynować się ani fabułą, ani efektami, ani grą, ani akcją - ale możemy pośmiać się z tego!".

Czasem tak wychodzi, że kicha i kicz stają się rozrywką. I nie mówię tego jako wyrzut. Sam zaśmiewałem się - zwłaszcza z dwóch pierwszych odcinków. I w ten sposób ich oglądanie dawało mi przyjemność. Przyjemność inną, niż założyli Autorzy - bo przyjemność oglądania pastiszu/farsy.
odpowiedź