SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Natemat nie jest na sprzedaż. Tomasz Lis: Jestem zły na siebie

Tomasz Lis, były redaktor naczelny "Newsweeka", został ostatnio negatywnym bohaterem nowego spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, który oburzył opinię publiczną. Czy żałuje swojego ostrego wpisu, jakie ma plany, czy sprzedaje portal naTemat.pl i dlaczego chce wyemigrować poza Warszawę - mówi w wywiadzie dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Natemat nie jest na sprzedaż. Tomasz Lis: Jestem zły na siebie

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Für Doutchland
Niech spieprza ta Ruska onuca do Berlina
odpowiedź
User
wir
Gdyby ktoś pozbawił mnie 90 tysięcy złotych za cotygodniowy program to też bym tak gardłował jak Lis. Było i na szczęście minęło.

Powielasz troliku kłamliwy przekaz pisowskich gadzinówek, 90 tysięcy to był całkowity koszt wyprodukowania jednego odcinka z podatkami włacznie. Przypomnę, ci że wtedy TVP utrzymywała się z abonamentu i reklam, a teraz ta banda pisowskich propagandystów bierze dodatkowo 2,7 miliarda rocznie z naszych podatków.
No to napisz trollu ,ile kasy faktycznie zarabiał Lis w TVP za rządów Tuska? Kłamiesz , za Tuska TVP, też była dotowana przez państwo.
odpowiedź
User
Michał
Uważam go za gościa z ogromną wiedzą, który istotnie wpłynął na dziennikarstwo w Polsce (informacje, publicystyka), ale jednocześnie mam do niego żal za brak pokory. Czym był lepszy, tym bardziej powinien się zaprzyjaźnić z pokorą. Tymczasem było dokładnie odwrotnie, by w końcu stać się karykaturalny, bredzący, zawistny, sfrustrowany, szkodzący. Każdy ma prawo do swoich poglądów, ale nie wszystko jest warte do publicznej wiadomości, nie wszystko jest warte tweeta. Czasami warto ugryźć się w język, by pozostać przyzwoitym i nie tracić wiarygodności.
odpowiedź