SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ruszył proces 38 sędziów przeciw Tomaszowi Sakiewiczowi za słowa premiera w „Gazecie Polskiej”

W piątek odbyła się rozprawa w Sądzie Okręgowym w Warszawie, w procesie jaki Tomaszowi Sakiewiczowi, redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej” wytoczyło 38 sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie. Chodzi o wywiad z premierem Mateuszem Morawieckim, w którym określił sędziów „zorganizowaną grupą przestępczą”.

Dołącz do dyskusji: Ruszył proces 38 sędziów przeciw Tomaszowi Sakiewiczowi za słowa premiera w „Gazecie Polskiej”

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
woytazz
Oświecił nas właśnie modelowy przykład powiatowego pedofila......
odpowiedź
User
Pankracy
Może ktoś mi wytłumaczy dlaczego przed sądem ma się tłumaczyć wydawca gazety za słowa które powiedział premier bo czegoś tu nie rozumiem!


Bo jesteś wtórny analfabeta jak większość czytelników tutaj. Pozywają Sakiewicza, bo nie chciał opublikować w swoje gazecie sprostowania sędziów odnośnie artykułu z Morawieckim. Czyli nie dał im głosu obrony w swojej gadzinówce


Ty za to jesteś analfabetą funkcjonalnym (tak określa się ludzi, którzy nie rozumieją tego co czytają).
Dlatego wyjaśnię Ci coś w punktach, bo ze zrozumieniem zdań złożonych możesz mieć problemy:
1. Premier udzielił autoryzowanego wywiadu, a gazeta to opublikowała. W tym wywiadzie postawił tezę, że w krakowskim sądzie funkcjonowała zorganizowana grupa przestępcza.
2. Tak się akurat składa, że prezes krakowskiego Sądu Apelacyjnego ma prokuratorskie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
3. Sprawę ma rozstrzygnąć niezależny sąd (mam nadzieję, że nie z Krakowa).
4. Pytanie za dwa złote: co chcą prostować sędziowie Sądu Okręgowego skoro nie ma jeszcze wyroku w sprawie tej grupy przestępczej? Bo może jednak była?


odpowiedź
User
Arturro
Glapinski zatrudnia kogoś oficjalnie i co najwyżej można mu zarzucać przeplacanie tychże niby specjalisteki


Czyli jak się podpisze umowę na wyprowadzanie kasy z urzędu, to znaczy, że wszystko jest OK i nie ma przestępstwa?




odpowiedź