SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kina Gutek Film bez rządowego spotu przed „Zieloną granicą”

Według zapowiedzi wiceministra spraw wewnętrznych przed seansami filmu Agnieszki Holland „Zielona granica” kina studyjne mają emitować rządowy spot. - Nie godzę się na pokazywanie tego tendencyjnego spotu przed pokazami 'Zielonej granicy" w kinach przeze mnie zarządzanych - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Roman Gutek, założyciel Gutek Film. 

Dołącz do dyskusji: Kina Gutek Film bez rządowego spotu przed „Zieloną granicą”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Disappointed ;(
Gutek Film, jedna z moich ulubionych czołówek, zawsze ta marka był wyznacznikiem jakości, ambitności dzieła. Obejrzałem wiele niszowych filmów z tej dystrybucji, ale po tym żenującym tekście ww. pana, bojkotuję wszystko oznaczone znakiem Gutek, znam biegle angielski, będę oglądał filmy w innej wersji językowej, z napisami, i omijał szerokim łukiem produkcje dystrybuowane przez tego pana. Spot jest polityczny, nie ulega wątpliwości, ale owemu panu już nie przeszkadza tendencyjność tego "dzieła", która jest momentami tak absurdalnie niesmaczna, że można tylko pokiwać głową z zażenowaniem. Rozumiem wolność artystycznego wyrazu, ale są jakieś granice takowego. Ten obraz to jest polityczna agitka, i nawet ludzie, którym nie po drodze z władzą, myślący samodzielnie, to widzą, jak na dłoni. Zanim wyłączyli możliwość oceniania na Filmwebie i imdb.com, oceny widzów były jednoznacznie przytłączające - jest to nie tylko siermiężna propaganda, ale przede wszystkim mierny film zrobiony na kolanie przez reżyserkę, która swoje lata świetności ma już za sobą, i kręcąc takiego gniota próbuje zwrócić na siebie uwagę.
odpowiedź
User
mar
Gutek Film, jedna z moich ulubionych czołówek, zawsze ta marka był wyznacznikiem jakości, ambitności dzieła. Obejrzałem wiele niszowych filmów z tej dystrybucji, ale po tym żenującym tekście ww. pana, bojkotuję wszystko oznaczone znakiem Gutek, znam biegle angielski, będę oglądał filmy w innej wersji językowej, z napisami, i omijał szerokim łukiem produkcje dystrybuowane przez tego pana. Spot jest polityczny, nie ulega wątpliwości, ale owemu panu już nie przeszkadza tendencyjność tego "dzieła", która jest momentami tak absurdalnie niesmaczna, że można tylko pokiwać głową z zażenowaniem. Rozumiem wolność artystycznego wyrazu, ale są jakieś granice takowego. Ten obraz to jest polityczna agitka, i nawet ludzie, którym nie po drodze z władzą, myślący samodzielnie, to widzą, jak na dłoni. Zanim wyłączyli możliwość oceniania na Filmwebie i imdb.com, oceny widzów były jednoznacznie przytłączające - jest to nie tylko siermiężna propaganda, ale przede wszystkim mierny film zrobiony na kolanie przez reżyserkę, która swoje lata świetności ma już za sobą, i kręcąc takiego gniota próbuje zwrócić na siebie uwagę.


Zamiast wypisywać farmazony porozmawiaj z widzami, wychodzącymi z kina po projekcji.
odpowiedź
User
uczeń
Panie Romanie, raz rozmawialiśmy i zapamiętałem Pana jako mądrego człowieka. I to się potwierdza. Dziękuję!
odpowiedź