SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Solorz-Żak w Polkomtelu: 1,4 tys. osób do zwolnienia, premie 60 proc. w dół

Nowy zarząd Polkomtela przygotowuje zmianę struktury organizacyjnej w firmie mającą na celu ograniczenie kosztów. Pracę w operatorze może stracić 1,4 tys. osób, a premie zostaną obniżone nawet o 60 proc.

Dołącz do dyskusji: Solorz-Żak w Polkomtelu: 1,4 tys. osób do zwolnienia, premie 60 proc. w dół

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
to proste jak drut- korekta
Na normalny rozum nie da się tego przezłożyć.
Na zachodzie przy tej samej lub podobnej technologii, przy o wiele większych kosztach choćby ludzkich (pracownicy tam zarabiają o 400- 600% więcej od polskich) potrafią klientom, abonentom zaoferować często dużo tańszą usługę niż w Polsce. Jeszcze różnica jest taka, że właściciel, który bierze się za dany biznes jest często w tej danej branży wielkim specjalistą za którym idą konkretne osiągnięcia, przykład; Bill Gates, Steve Jobs, to standard.
U nas za tymi szemranymi biznesmenami zazwyczaj idą przekręty i ignorancja w danym temacie. Solorz jest tu bardzo dobrym, typowym przykładem. Zawód: kierowca- mechanik, życiorys: 6 paszportów na różne nazwiska, współpraca ze służbami specjalnymi PRL, niejasne pochodzenie pieniędzy, niejasne interesy, itp..
To jest typowy przykład polskiego biznesmena z typowymi 'osiągnięciami', z czołówki najbogatszych (patrz; ranking wprost). Skoro nie potrafi osiągnąć nic w innowacji, itp.., to osiąga to po prostacku np.. 'dusząc' pracowników, robiąc przewałki prawne, 'lobbując' (przewałki, patrz; ustawa hazardowa - czubek góry lodowej), odpowiednie ustawy u rządzących, itp..
No, i takie mamy 'wielkie' biznesy, a gdy ktoś nie chce grać w te klocki (patrz; Kluska -Opimus) to zostać może surowo ukarany jako czarna owca. Skoro wlazłeś między wrony (agenci i koledzy) musisz krakać jak i one.
Suma 'osiągnięć' i osiągnięć równa się constans, one muszą się bilansować.
W przyrodzie nic nie ginie, tak jak w ludzkim wirtualu.
odpowiedź
User
to proste jak drut- korekta
Na normalny rozum nie da się tego przezłożyć.
Na zachodzie przy tej samej lub podobnej technologii, przy o wiele większych kosztach choćby ludzkich (pracownicy tam zarabiają o 400- 600% więcej od polskich) potrafią klientom, abonentom zaoferować często dużo tańszą usługę niż w Polsce. Jeszcze różnica jest taka, że właściciel, który bierze się za dany biznes jest często w tej danej branży wielkim specjalistą za którym idą konkretne osiągnięcia, przykład; Bill Gates, Steve Jobs, to standard.
U nas za tymi szemranymi biznesmenami zazwyczaj idą przekręty i ignorancja w danym temacie. Solorz jest tu bardzo dobrym, typowym przykładem. Zawód: kierowca- mechanik, życiorys: 6 paszportów na różne nazwiska, współpraca ze służbami specjalnymi PRL, niejasne pochodzenie pieniędzy, niejasne interesy, itp..
To jest typowy przykład polskiego biznesmena z typowymi 'osiągnięciami', z czołówki najbogatszych (patrz; ranking wprost). Skoro nie potrafi osiągnąć nic w innowacji, itp.., to osiąga to po prostacku np.. 'dusząc' pracowników, robiąc przewałki prawne, 'lobbując' (przewałki, patrz; ustawa hazardowa - czubek góry lodowej), odpowiednie ustawy u rządzących, itp..
No, i takie mamy 'wielkie' biznesy, a gdy ktoś nie chce grać w te klocki (patrz; Kluska -Opimus) to zostać może surowo ukarany jako czarna owca. Skoro wlazłeś między wrony (agenci i koledzy) musisz krakać jak i one.
Suma 'osiągnięć' i osiągnięć równa się constans, one muszą się bilansować.
W przyrodzie nic nie ginie, tak jak w ludzkim wirtualu.
odpowiedź
User
vdr
to oni mieli premie? cóż na niedopatrzenie
odpowiedź