SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Brand24 za tydzień na giełdzie NewConnect. Spółka liczy na duże wzrosty wpływów i osiągnięcie rentowności

We wtorek 30 stycznia firma Brand24 zadebiutuje na NewConnect. Spółka ustaliła cenę emisyjną akcji w ofercie na 31,76 zł, co dało kapitalizację wynoszącą 60 mln zł. W programie motywacyjnym dla menedżerów firma zapisała, że przez najbliższe trzy lata osiągnie duży wzrost wpływów i zysk netto.

Dołącz do dyskusji: Brand24 za tydzień na giełdzie NewConnect. Spółka liczy na duże wzrosty wpływów i osiągnięcie rentowności

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Antyinwestor
Komentarz Pana Sadowskiego jest w kopii pamięci podręcznej Google. Wystarczy wyszukać pierwsze zdanie tytułu artykułu. Nie trzeba być prezesem spółki wycenianej na 60 mln by wiedzieć, że w internecie nic nie ginie ;-)
odpowiedź
User
Michał Sadowski / Brand24
(Nie wiem czemu WirtualneMedia usunęły mój wczorajszy komentarz, wrzucam ponownie i mam nadzieję, że ten nie zniknie).

Dziękuję wszystkim za komentarze. Pozwole się odnieść do kilku informacji, które tu się pojawiły:

"Spółka nie zarobiła złotówki" - Spółka osiągnęła rentowność w 3 miesiącu po komercyjnym starcie i od początku finansuje się głównie samodzielnie. W prawie 20 mln kosztów jakie ponieśliśmy budując przez 6 lat Brand24: tylko niecałe 2 mln to finansowanie zewnętrzne! Pozostałe to przychody od klientów. Ja rozumiem Wasze zniesmaczenie spółkami, które mają kosmiczne wyceny, a nie uruchomiły jeszcze nawet sprzedaży - sam też nie jestem jakimś mocnym sympatykiem tego typu wycen. Ale Brand24 do takich firm nie należy i ma bardzo realny biznes oparty na ponad 2000 klientów z całego Świata. To nie jest spółka, która co kilka miesięcy szuka znowu inwestorów bo skończyła się kasa. To, że w ujeciu księgowym nie pokazujemy zysków to pokazuje, że cały czas reinwestujemy zyski z powrotem w firmę walcząc o coś większego niż biznes generujący kilka, czy nawet kilkanaście mln zł. Brand24 to dla nas (i personalnie dla mnie) najpewniej jedyna w życiu szansa na budowę czegoś dużego, więc zbyt szybkie odcinanie kuponów nie jest tu dobrym rozwiązaniem.

"Nie wiem czym podytkowana jest wycena" - Wycena podyktowana jest głównie benchmarkami z rynku kapitałowego (inne firmy SaaS, historie akwizycji w naszym sektorze), ale także tempem wzrostu i zdolnością do generowania zysków. Z każdej wydanej na akwizycję klienta złotówki mamy 5 zł w średnim cyklu życia i to jest największa wartość firmy. Zdolność do skalowalnego wzrostu i zwiększania bazy klientów przy kosztach które rosną nieproporcjonalnie wolniej.

"W firmie pracuje 8 osób" - W firmie pracuje około 60 osób (piszę około bo mamy otwarte 5 rekrutacji aktualnie - kolejni ludzie dołączą w lutym, marcu i kwietniu). Rzeczywiście wynajmowaliśmy powierzchnie w Business Linku, ale nie uważam tego za jakiś powód do hańby. Zawsze każdą wydaną złotówkę oglądamy z 2 stron bo koszty generować łatwo. Wydaje mi się, że to dobra cecha, ale mogę się mylić i może większy "rozmach" w doborze biurowców pomógłby w lepszym wizerunku w oczach niektórych. Myślę jednak, że nie tędy droga. Ponadto, wrażenie "8 osób" może powstać po obserwacji tylko jednego z naszych biur, których mamy więcej. Mamy biura we Wrocławiu, Gdańsku, Warszawie oraz dodatkowe komórki w coworkach w Krakowie i Lublinie. Jest też garść bardzo wartościowych osób pracujących zdalnie.

"Ten gość to bajkopisarz" - za tego typu komentarze dziękuje szczególnie. Będzie dobry materiał do prezentacji i książki za jakiś czas, kiedy i tym ludziom odowdnimy wartość naszego biznes (choć wydawałoby się, że przy 2000 klientów z ponad 80 krajów, nasz skromny biznes jakoś już się broni).

Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim za komentarze. W razie jakichkolwiek pytań, zarówno ja, jak i team Brand24 jesteśmy do Waszych usług.
odpowiedź
User
hulk
ja mimo wszystko uważam, że to fajny biznes. Mówicie, że ma wiele wad. Pewnie ma ale stale rośnie. Patrze na to z boku i uważam, że powinni dorzucić jeszcze inne usługi oparte na podstawowym silniku. Skoro i tak crawlują sieć to niech zbierają i przetwarzają inne informacje:
- linki przychodzące, wychodzące (pod seo)
- emitowane reklamy (w kierunku badania afiliacji dla marek, które korzystają z tego kanału)
- monitoring konkurencji,
- ceny

Myślę, że opcji jest wiele. Chodzi o to, żeby przywiązać do siebie płacących.
odpowiedź