Joanna Lichocka krytykuje pensje dziennikarzy mediów komercyjnych. „Niech powiedzą, ile zarabiają”

W rozgłośni regionalnej (obecnie we władaniu PiS) - jako dziennikarz/reporter - zarabiałem 6 tys zł. (słuchalność 5-7%) Obecnie - pensje nie zmalały :D
Tymczasem moi koledzy z rozgłośni komercyjnych zarabiali całe 2500 (przy 2x większej słuchalności) .
Towarzyszko Lichocka, ty się domagaj publikacji listy płac w zawłaszczonych przez was mediach, na które to płace składają się podatnicy (oraz k***a reklamodawcy "państwowi") a nie w prywatnych stacjach, które zarabiają same na siebie.

Pani Joanno mówi pani, że należy zlikwidować zlecenia/dzieło, a przecież w mediach publicznych wszyscy na nich pracują. Proszę zacząć od mediów publicznych porządki, może niech dyrektorzy i prezesi pracują na "dzieło", a dziennikarzom dajcie etaty

Jako reporter zarabiam w ogólnopolskiej sieci radiowej 2500 netto, tak już od kilku lat wcześniej było nieco mniej. Nie narzekam, bo praca daje mi satysfakcję! Rodzina i przyjaciele kompletnie mnie nie rozumieją. A ja nie chciałbym zarabiać w PR 8 tys netto, a taką kiedyś propozycję otrzymałem, powód? Nie będę przekonywał, że parówki są zdrowe.

-
Ciekawe gdzie pracujesz? Bo obecnie dziennikarze i reporterzy większości mediów muszą zwykle dostosowywać się w swoich materiałach do konkretnych linii polityczno-redakcyjnych, co czyni z nich dokładnie takich samych rzetelnych ekspertów, jak Ci z PR-u od parówek. Na dodatek przymus pracy pod presją czasu, stresu, coraz mniejsza liczba współpracowników - to wszystko powoduje, że nie przygotowują materiałów na wysokim poziomie...