Joanna Racewicz nie będzie już prowadzić „Pytanie na śniadanie”. „Sprzeczność z zasadami etyki dziennikarskiej”

tej pani dieta nie pomoże

Durnyś, bardziej niż jakakolwiek norma na to pozwala ...

Ale przecież pani pogodynka Marzena Kawa samym swym nazwiskiem lokuje pewien energetyk... I to będzie OK.??? ;-)

Zostawcie może w spokoju tę kobietę, ona już przeszła swoje dzięki polityce

A co przeszła? Nie ona jedna jest wdową, inne kobiety potraciły mężów w dużo bardziej tragicznych okolicznosciach i zostały z nędznymi rentami, kredytami i nie powodzi im się tak dobrze jak p. Racewicz. P. Racewicz ma kupę kasy na te swoje wieczne operacje plastyczne, po katastrofie kupiła apartament w Wilnowie, syn jest w prywatnej szkole, ciuchy od najdroższych projektantów i ktoś jeszcze tu sugeruje, ze jej się krzywda dzieje? Ona na tej katastrofie bardzo dużo ugrała, wcieliła się w rolę " wiecznej wdowy" i myślała, że w TVP jest świętą krową.

....Ale pani Racewicz nie domaga się o dodatkowe 5 mln.zadośćuczynienia jak to jest w przypadku wdów po gosiewskim i błasiku,nie wypowiada się że ciężko jej się żyje,w tych sprawach jest po prostu skromna.

A skąd wiesz o co ona się ubiega w MON-ie? Skromna, hahaha- a te miliony wywiadów, jaka to ona " biedna wdowa" " synek nie ma tatusia" " synek tęskni za tatusiem" te łzawe zdjęcia na insta " Synek posyła buziaczka tatusiowi" " synek rozmawia z tatusiem"- to czemu niby miały służyć? O ile zakład, że teraz znowu poleci do mediów i będzie łkać " jak oni mogli mi to zrobić na 3 tygodnie przed rocznicą smierci męża"- jak to było 3 lata temu w " Twoim Stylu",gdy straciła pracę w Panoramie?