SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Drukowana prasa może nie przetrwać obecnego kryzysu. Zwolnienia w Agorze, Burdzie i RASP

Czarny piątek w mediach. Burda poinformowała o zamknięciu ponad 20 tytułów drukowanych, co skutkuje zwolnieniami. Agora i Ringier Axel Springer Polska też zwalniają pracowników. Prasa według przewidywań jednej z agencji miała się skończyć w 2012 r., wygląda na to, że prawdziwy jej koniec zaczął się dekadę później. Jeśli kryzys potrwa kilka lat, to na rynku mogą pozostać już tylko tytuły kolekcjonerskie czy specjalistyczne.

Dołącz do dyskusji: Drukowana prasa może nie przetrwać obecnego kryzysu. Zwolnienia w Agorze, Burdzie i RASP

51 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pork
Polakom zostanie kontent i pudelki. A w Niemczech, Francji, Szwecji, Czechach ludzie dalej będą prenumerować i czytać gazety. Czujecie różnicę cywilizacyjną.... Smutek.
Print zostanie dla elity, tak samo jak książki. Reszcie wystarczy internetowa papka, posiekana, zmielona. Łatwo ją przyjąć i wydalić. Bez refleksji.

Co za bzdury! W Niemczech, Francji, Szwecji i Czechach nie ma problemu z drogim prądem i cenami papieru? Tam nie ma inflacji, że ludzie mniej gazet kupują? Zastanów się nad tym, a później pisz swoje przemyślenia. Książki dla elity? Czytelnictwo ostatnio mamy na stałym poziomie, zobacz ile książek Mroza i Bondy ludzie kupują, nie wspominając o innych autorach. Research zrób, potem pisz cokolwiek! Marudzić jest łatwo. Sam ile gazet prenumerujesz? Sam na necie nie klikasz w ciekawostki?


Właśnie udowodniłeś swój przydział do grupy, o której napisał Ron

A nie do ufoludków? Prawda niewygodna, widzę, gdy kawę na ławę wyłożyłem. Lepiej marudzić? Prościej. Nie trzeba szarymi komórkami zbytnio pracować.


Kończ waść, wstydu oszczędź. To też z książki, nie z łonetu
odpowiedź
User
Antymaruda
Osoby marudzące w komentarzach na sytuację, ile zrobiły i ile robią dla podtrzymania istnienia prasy drukowanej? Ile prenumerat wykupiły, ile gazet codziennie kupują dla siebie i bliskich, by prasa nadal trzymała się jako tako dobrze? Ile własnego wkładu dają od siebie dla dobra printu?

...

Dziękuję, nie mam więcej pytań.
odpowiedź
User
Antymaruda
Polakom zostanie kontent i pudelki. A w Niemczech, Francji, Szwecji, Czechach ludzie dalej będą prenumerować i czytać gazety. Czujecie różnicę cywilizacyjną.... Smutek.
Print zostanie dla elity, tak samo jak książki. Reszcie wystarczy internetowa papka, posiekana, zmielona. Łatwo ją przyjąć i wydalić. Bez refleksji.

Co za bzdury! W Niemczech, Francji, Szwecji i Czechach nie ma problemu z drogim prądem i cenami papieru? Tam nie ma inflacji, że ludzie mniej gazet kupują? Zastanów się nad tym, a później pisz swoje przemyślenia. Książki dla elity? Czytelnictwo ostatnio mamy na stałym poziomie, zobacz ile książek Mroza i Bondy ludzie kupują, nie wspominając o innych autorach. Research zrób, potem pisz cokolwiek! Marudzić jest łatwo. Sam ile gazet prenumerujesz? Sam na necie nie klikasz w ciekawostki?


Właśnie udowodniłeś swój przydział do grupy, o której napisał Ron

A nie do ufoludków? Prawda niewygodna, widzę, gdy kawę na ławę wyłożyłem. Lepiej marudzić? Prościej. Nie trzeba szarymi komórkami zbytnio pracować.


Kończ waść, wstydu oszczędź. To też z książki, nie z łonetu

Tobie wstydu oszczędzić? Bo jeszcze jakbyś znał znaczenie tego cytatu to byś go nie użył. Jeszcze jakieś pytania?
odpowiedź