SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dominik Zdort skrytykowany za felieton w „Rzeczpospolitej” o policjantkach karzących go mandatem. „Seksistowska, żenująca skarga”

W swoim ostatnim felietonie Dominik Zdort, szef „Plusa Minusa”, weekendowego wydania „Rzeczpospolitej” (Gremi Business Communication), skrytykował młode policjantki za ukaranie go mandatem, podał też numer służbowy jednej z nich. Według komentujących to dziennikarzy tekst jest seksistowski i jest próbą prywatnego rewanżu na funkcjonariuszkach. Zdort nie chce komentować tej sprawy.

Dołącz do dyskusji: Dominik Zdort skrytykowany za felieton w „Rzeczpospolitej” o policjantkach karzących go mandatem. „Seksistowska, żenująca skarga”

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Primo
Ciekawe czy pozwoliłby sobie na taki opis premier Szydło przy jakiejś decyzji rządu ?
Co ma wygląd do decyzji, czy o nim inni powinni pisać używając inwektyw co do jego nadwagi ?
A pretensje niech zgłosi do rządu jak mu się przypisy czy ilość "wymaganych" mandatów nie podobają. Rządu wobec, którego DoRzeczy, wSieci są zaślepione, a Rzepa nie jest dużo lepsza.
odpowiedź
User
Zawiedziony
Prawdę napisał. Ciekawe dlaczego to resztę pismaków w oczy kole? Przecież w mojej miejscowości też sami tacy nadgorliwcy. Potrafią tylko suszyć bo to najłatwiejsze. Jak motłoch ryja po nocy w lecie wydzierał to ich nie było. Milicjanci i tyle!


Może dziwnie to zabrzmi, ale niestety zawiodłem się na Tobie, pavv. Do tej pory pisałeś bardzo sensowne komentarze, niestety tutaj, niejako stanąłeś w obronie tego człowieka, którego skrytykowali dziennikarze po obu stronach politycznego sporu...
odpowiedź
User
bjjan
to jest facet, któremu śmierdzi z ust. on po prostu nie myje zębów , dlatego ma problem z kobietami. powinien zrobić usunięcie migdałków bo wali mu z ryja, że nie idzie wytrzymać. chicał do niej się przystawić , coś zagadać, żeby nie dostać mandatu ale ona się odsuwała coraz bardziej bo czuła ten obrzydliwy odór z japy więc teraz facet próbuje się usprawiedliwić, wyżyć. Poza tym raz jak wieczorem postawił skarpetki w przedpokoju to w nocy po pijaku szedł do kuchni, jebn... w te skarpetki lewą stopą i złamał małego palca u nogi. tak bywa jak się skarpet nie zmienia przez 3 miesiące.
odpowiedź