SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wpisanie na czarną listę druzgocące dla reputacji Idea Banku. Ujawniając podsłuchaną rozmowę, Czarnecki poszedł na całość (opinie)

Po tym jak Komisja Nadzoru Finansowego wpisała Idea Bank na tzw. listę ostrzeżeń, a jego większościowy udziałowiec Leszek Czarnecki ujawnił nagranie podsłuchanej rozmowy z szefem KNF Markiem Chrzanowskim, wizerunek tego banku został poważnie nadszarpnięty. Teraz potrzebuje on dobrego i mądrego zarządzania kryzysowego, tak żeby jak najbardziej zminimalizować straty wizerunkowe. Kwestia osobistego wizerunku Leszka Czarneckiego to również temat do odpowiedniego, umiejętnego zarządzenia - uważają eksperci z branży public relations.

Dołącz do dyskusji: Wpisanie na czarną listę druzgocące dla reputacji Idea Banku. Ujawniając podsłuchaną rozmowę, Czarnecki poszedł na całość (opinie)

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zasłona
Banki Czarneckiego i tak trafiały na tę listę, bo to nie są żadne banki, to są hucpy finansowe, źle zarządzane. Myślę, że Czarnecki chciał to ratować politycznie, albo liczył na zastrzyk ratunkowy od państwa. Dlatego zwlekał z publikacją od marca i w beznadziejnej sytuacji postanowił zrobić z siebie ofiarę systemu. Chrzanowski z KNF (faktycznie bezpartyjny) to naiwny głupek, któremu żona i teść kazali załatwić fuchę znajomemu. Zrobił to właśnie jak naiwniak "z wdziękiem debiutanta". Jeśli w jakiejś sprawie pojawia się Giertych to od razu wiadomo, że jest to jakaś grubsza agenturalna sprawa, gdzie potrzeba kreatury bez zasad. Całość stworzyła iście prowincjonalną mieszankę.
odpowiedź