Oburzenie na zdjęcie ofiary milicji jako ilustrację kaca na fanpage'u wódki Żytnia. „Takiej amatorszczyzny jeszcze nie było”

E tam, zaraz idioci. Miało być głośno i jest.

Autorze tekstu! Krytykujesz (i słusznie) za wyjątkowo fatalnie dobrane zdjęcie. Sam jednak popełniasz duży błąd, gdyż fotografia nie przedstawia osoby śmiertelnie pobitej, a postrzelonej przez ZOMO i milicję. W Lubinie 31.08.1982 ZOMO nie bawiło się w zwykłe pałowanie i gazowanie, ale po prostu strzelało do ludzi jak do kaczek. W efekcie trzy osoby zginęły (wśród nich ta na feralnym zdjęciu), a kilkadziesiąt zostało rannych. Myślę, że w imię prawdy historycznej, o której dużo współczesnej młodzieży wie niewiele należy właśnie dbać o takie rozróżnienie - pobity czy zastrzelony!

Nowe pokolenie nie zna stanu wojennego ani wojny, może jednak to i dobrze ...

Nie muszę czegoś przeżyć żeby mieć o tym pojęcie.