„Wprost”: Janecki odchodzi, Kozłowska p.o. naczelnego

Oj żółć sie leje hetkotlitrami od kolegów z branży. I nic dziwnego jak sie traci czas na wylewnie pomyj na innych, zamiast sie zabrac sie za własna kariere

"Teraz tygodnik straci na pewno ikrę."

Może zyska czytelników?

Do "Wladi"
Masz racje. Walil miedzy oczy ale tylko przeciwnikom PIS. Dzieki linii propisowskiej, dawno przestalem, ja i wiele tysiecy innych czytelników, kupować "Wprost" A kiedyś było to wspaniałe, obiektywne pismo. No i sprzedawalo sie duzo lepiej.
Co do pani Kozłowskiej, nie mam zdania, bo to nazwisko mi nic nie mowi. Nigdy nie kupilem ani jednego egzemplarza Faktu czy SE. Byłoby to poniżej mojej godności - jako człowieka, który stara się czytać ze zrozumieniem, a także stara się porównywać to, co się pisze w prasie z tym, co się widzi własnymi oczami.
Mam nadzieję, że Wprost odzyska swoją obiektywność, bo jak nie, będziemy świadkami jego pogrzebu.