SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zakaz handlu w niedziele z coraz mniejszym poparciem

Liczba osób popierających zakaz handlu w niedzielę spadła w grudniu o 3 pkt. proc. w stosunku listopada i obecnie wynosi 28 proc. 71 proc. Polaków nie chce, żeby politycy decydowali, czy punkty sprzedaży są czynne w weekendy. Ustawa ma więcej przeciwników wśród mieszkańców małych oraz największych miast - wynika z badania Maison & Partners, przeprowadzonego na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Dołącz do dyskusji: Zakaz handlu w niedziele z coraz mniejszym poparciem

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nick
Przecież ta ustawa to dramat. Obecnie praca kasjerów w weekendy to katorga. W mojej 2.5 tysięcznej wsi, gdzie zlokalizowana jest Biedronka, w sobotę nie da się tam w ogóle zaparkować. Zjeżdża się cała okolica, bo to jedyna Biedronka w promieniu 10-15 km. Kasjerki muszą zasuwać do 22 na pełnych obrotach, bo ludzie kupują jakby sklepy były zamknięte przez tydzień. Wcześniej ta sama Biedronka pracowała na tygodniu w godzinach 7-21. Teraz czas pracy zmienił się na godziny 6:30-22. Jest znacznie więcej pracy przy towarze itp. W Lewiatanie jest podobnie. W sobotę koło południa pełne kolejki do 3 kas. Dla supermarketów to dobrze, bo koniunktura sobotnia spokojnie rekompensuje im straty, wynikające z zakazu handlu w ND. Ale czy pracownicy mają lepiej? Przed wprowadzeniem ustawy, ruch w supermarketach w soboty był lekko podwyższony. W niedzielę czas pracy był krótszy, a ruch mniejszy niż na tygodniu. Zaś kasjer za pracę w ND otrzymywał cały dzień wolny na tygodniu. Teraz mogą cieszyć się wolną niedzielą. Tylko co to za radość, kiedy wrócą do domu przed północą w sobotę. I mają świadomość, że jutro do pracy na 6 rano. Nie wspomnę już o galeriach handlowych w większych miastach, bo tam po prostu miejsca parkingowe zapełnione są od samego rana do wieczora. A sobotnie kolejki w Tesco w centrach handlowych, to po prostu rodem z PRL.Ale mądrzejsi wiedzieli lepiej jak uszczęśliwić naród. I tak uszczęśliwili, że pracujący w handlu popierają zniesienie zakazu.
odpowiedź
User
Jamm
Popieram zakaz handlu w niedzielę. Ludzie przez nastawienie na konsumpcję zapominają jak można inaczej ciekawiej rodzinnie spędzić wony czas. W niedzielę jest spokojnie ciszej bez tych samochodów.
odpowiedź
User
Jadzia
Nigdy nie pracowaliscie drodzy państwo w niedzielę, większość ludzi szfęda się zostawiając syf za sobą, jak w lumpeksie. Macie 6dni w tygodniu na zakupy. Jeden dzień powinien być odpoczynkiem, zamiast stać na kasie i się denerwować powinnam być z rodziną. Spożywka może być czynna do ustalonych godzin np 14 a nie do późnych godz. Sklepy z ubraniami powinny być zamknięte
odpowiedź